Filmy:
https://youtu.be/LlOKBrXe3Nc
https://youtu.be/tAEhrOAQ5Y0
https://youtu.be/1xnmHGU2ExU
https://youtu.be/wQ80gRDo7tc
Parę słów na temat krewetek Caridinal Denerli - z autopsji i doświadczeń NIE z mitologi forumowej.
Jeśli ktoś twierdzi że te krewetki są płochliwe to zapraszam do oglądania filmów powyżej, kręcone w dzień bez łapanki bez czuwania bez koczowania - krewetki czują się jak u siebie nic im już nie przeszkadza, co nie zmienia faktu że na początku były nazwijmy to "skryte".
Co niektórych rozczaruję pewnie jak napiszę to samo co twierdzą Chińczycy, że krewetki u nas "rarytasy" (hiper ciężkie w hodowli i bez władowania XXXzł nie ma szans) to de facto krewetki śmieciowe i ściekowe żyją wszędzie np. u chińczyków w ściekach bo łatwo się adoptują do nowych warunków.
Nie potrzebują super dojrzałego akwarium, moim zdaniem po zastosowaniu środków typu szybki start wystarczy 14-20 dni i do akwarium można puszczać krewetki, bez stosowania bakterii przyśpieszających trzeba poczekać około miesiąca. Oczywiście im dłużej tym niby lepiej, ale ja u siebie tyle cierpliwości nie znajduję żeby akwarium stało kilka miechów puste, no i zadziałało.
Na początku lałem microPlus dla krewet oraz dodawałem sole 7.5 (jak w opisie na początku wątku), obecnie leję zwykłą kranówkę - dolewki około 3 l lub podmiany około 5-6l dla pojemności brutto 35l netto 25l.
Do pewnego momentu nie karmiłem krewetek wcale, jadły tylko to co znalazły na kamieniach, glon był spory więc żarcia było w bród. Po jakimś czasie dodałem BlackDevila i już glonów było mniej ale nadal, no i zaczęły się sinice lekkie więc dokupiłem YellowRabita i oba zrobiły co trzeba. Ponadto potwierdzam że krewetki bardzo dobrze się czują w ich towarzystwie i myślę że jednak jest jakiś rodzaj symbiozy pomiędzy tymi stworzeniami.
Obecnie nie ma glonów zielonych są tylko okrzemki. Krewetki przyzwyczaiły się do warunków i zaczęły nawet wcinać pokarm sztuczny. Jak go nie ma to radzą sobie ale jak jest to się o niego biją co widać na filmach.
Między czasie zmieniłem oświetlenie z POWER LED na świetlówkę 9W bo Power LED nie wytrzymały wilgoci (29stC na okrągło i pokrywa).
Akwa założyłem około 12 grudnia 2016 a w styczniu po połowie wpuściłem krewetki 20szt dzikie.
Padła jedna w transporcie o czym pisałem potem jeszcze 3 potem 5 itd, pozostało może 5-7 z 20 szt, ale między czasie się wykociły i miałem sporo młodzieży o czym robiłem filmiki.
Obecnie mam ich około 50 sztuk nie licząc tych najmniejszych 2-5 mm
Teraz zastanawiam się nad:
1. wywaleniem ślimaka devila
2. przerzedzeniem stada o 30 sztuk dużych i pozostawienie 20 dorosłych i całą młodzież - czytałem gdzieś że jak ich jest za dużo w małym akwarium to zaczynają zdychać, na razie nie wiem ile w tym prawdy, ale wolę nieco uszczuplić ich ilość i wywalić ślimora żeby nie podjadał
no i to by było na tyle, podsumowując większość mitów o Caridinal Denerli - OBALONA, a w szczególności drogie produkty jednej z firm która wciska ludziom garść kamyków niby lawa z sulawesi za prawie 100zł
, swoją drogą ciekawe ilu jeleni znaleźli.... ciekawe ilu teraz zaryczy w tym wątku
kolejna niepotrzebna zabawka oxydator - gadżet nic więcej - mam maleńki aquael wew. w którym jest żwirek koralowy a drugi zwykły gąbkowy napędzany pompką natleniającą i tyle
sole sulawesi mineral 7.5 - sam jestem jeleń bo je kupiłem, ale nie twierdzę że są zupełnie niepotrzebne, aczkolwiek gdy ktoś ma dobre parametry wody w kranie, a przynajmniej zbliżone to sole raczej tylko na start. Ja nigdy nie "robiłem" wody znaczy RO+sole zawsze dodawałem na oko ciut soli do kranovity i to wszystko, ale to było tylko na początku ostanie 3 miechy nie dodaję niczego do wody.
Aha i jeszcze jedno, powywalałem już po 2 miechach wszystkie roślinki bo uważam że nie są potrzebne, gniją i ograstają, nie mam również żadnego drewna, jedynie co pływa od 2 miesięcy to rzęsa w niewielkiej ilości.
No cóż ani ładu ani składu w tym co napisałem.... ot takie luźne zapiski z doświadczenia