Hej
Mam pytanie do osób, które hodowały kardynałki chińskie.
Kupiłem niedawno stadko kardynałków.
Jeden osobnik zachowuje się jakby obrał i bronił terytorium. Jest największy i dość pękaty. Odgania wszystkie pozostałe ryby i nie pozwala im przekroczyć połowy akwarium. Całe pozostałe stadko i jeden gupik endlera jest nieustannie przeganiane.
Czy to normalne?? Czy trafił mi się taki agresywny degenerat??
Myślałem, że to raczej ryby ławicowe i spokojne.