Skrypt forum został zaktualizowany. W przypadku problemów z logowaniem prosimy o skorzystanie z opcji Nie pamiętam hasła.

Kontrola ph - twardości

Wszystko na temat wpływu parametrów wody na obsadę roślinną i zwierzęcą i możliwości korekty wartości tych parametrów

Moderator: Administracja

ODPOWIEDZ
Kuroneko
Posty: 46
Rejestracja: 07 gru 2018, 15:10
Imię: Kuroneko
Lokalizacja: Polska
Akwarium: 126l, 25l
Płeć:

Kontrola ph - twardości

Post autor: Kuroneko »

Hej!

Jestem nowa na forum, wiec proszę o wyrozumiałość. Dodam też, że nie jestem doktorem chemii, więc proszę do mnie jak do normalnego człowieka, a nie szyfrem. To, co wiem, to wyczytałam w internetach na forach i innych takich. Będę wdzięczna.

Będzie przydługi wstęp, ale wole wszystko napisać, żeby było wiadomo, na czym stoję.

Sprawa ma się tak - jako że ostatnio (czyli miesiąc temu) dokupiłam sobie kakadulce, a moje parametry były dla nich deczko niefajne, zaczęłam się bawić w obniżenie ich. Stan na 8.11 był taki:
ph - 7,4 (test Diana)
Gh - 20/21
Kh - 6/7 (oba test Tropical, podaję wyniki gdy kolor jest w fazie przejściowej i wyklarowany na tej drugi)
od tego czasu w cotygodniowych podmiankach wylewałam około 15l wody i dolewałam tyle samo, z czego 5l stanowiła woda RO z Carreforura (w sensie demineralka, ale piszą na niej, że robiona odwróconą osmozą, więc na moje chyba to samo) i do tego po kilka kropel Aqacidic z zooleka. Do tego w filtrze pojawiło się trochę Tormecu, a do akwarium dorzucałam szyszki olchy (to akurat nie nowość, akwarium praktycznie cały czas leci na wodzie barwionej mniej lub bardziej).
Koniec końców po dzisiejszej podmiance (testy robię zawsze tuż przed podmianką i godzinę - półtorej po, rozbieżności w granicach skoku w tę, czy we w tę o 1 oczko) ostatecznie parametry mam takie:
ph - 7.1/7.2 (miernik elektroniczny)
Gh - 9/10
Kh - 2/3
i szczerze mówiąc takie parametry mnie już cieszą, i to bardzo (poza ph, ale jak stanęło na tym 7, tak stoi, to mieszać nie będę).

I teraz mogę wreszcie przejść do pytania właściwego. A więc: jak powinnam mieszać to RO z kranem, żeby parametry zostały takie, jakie już są?
Moja kranówa ma Gh w okolicach 14/15 zależnie od dnia i kranu (tak, ja też nie mam pojęcia skąd to 21 w akwarium, może kwestia niepodmieniania wody przez lato przez brak czasu), w którym sprawdzam. Czyli na logikę, powinnam mieszać RO-kran w proporcji 1:2, żeby utrzymać to dyszku przy nieznacznym podwyższanie Kh, które bym sobie wyrównała powiedzmy raz na miesiąc. Tyle że wtedy leję wodę z za dużym ph. Żeby kranówa w okolicach 7.8/8 nie spieprzyła mi ph, to na moje oko proporcja RO-kran musi być 1:1 lub nawet więcej na rzecz RO. Co obniża twardość o około 2Gh tygodniowo sądząc po dotychczasowych wynikach (które mogę wstawić, jeśli to coś pomoże, bo prowadzę sobie rozpiskę odkąd grzebię w parametrach).
Czy jest może coś, co obniżałoby ph bez ruszania twardości? Albo na odwrót - podwyższało twardość bez psucia obniżonego ph? Chyba że gdzieś w moim rozumowaniu jest błąd logiczny i całość wygląda zupełnie inaczej?

I drugie, mniejsze pytanie - jeśli dodaję RO wymieszane z kraniczanką, to czy dalej muszę dokupić jakiś mineralizator, czy kran wystarczy? Używam też nawozu mikro/makro z Aquahobby co parę dni, jak mi się przypomni (średnio ze 3ml tygodniowo będzie). Póki co nie widzę problemu ani w roślinach, ani w rybach, a nawet wyglądają lepiej niż przed ruszaniem parametrów.
Awatar użytkownika
pawprz
Posty: 2006
Rejestracja: 24 mar 2015, 9:40
Imię: Paweł
Lokalizacja: Mielec/Wola Mielecka
Akwarium: 112L, 20L, 20L
Płeć:
Wiek: 45

Post autor: pawprz »

CO2 przy odpowiednim Kh(ok 4) pozwoli zbić pH. Co do podwyższenia gH bez zmiany pH to polecam mineralizator salty gH+.
pH+/- 1 stopień rybkom nie zaszkodzi. W przyrodzie to raczej normalne.
Co do gH wody 1:1 będzie ok.
Kuroneko
Posty: 46
Rejestracja: 07 gru 2018, 15:10
Imię: Kuroneko
Lokalizacja: Polska
Akwarium: 126l, 25l
Płeć:

Post autor: Kuroneko »

Czyli koniec końców co robić? 1:1 i podbijac Gh co jakiś czas? 1:1 i Gh niech poleci na to 6-8? 1:2 i liczyć, ze torf/szyszki dociągną?
To ph jak jest to niech juz siedzi, rybom nie przeszkadza. Butle boję się podłączyć i nawet miejsca (ani rozlewni) nie mam, a płynny węgiel na moje to dużo nie daje.
spike1975
Posty: 32
Rejestracja: 19 sie 2017, 12:22
Imię: Michał
Lokalizacja: łódź
Płeć:

Post autor: spike1975 »

ciągle mam masę pytań odnośnie tego ph-kH.
np takie po co dodawać te torfy i inne szyszki do baniaków?
czy to ma jakiś cel?
o ile dobrze rozumiem wartość ph przy określonej wartości kh wynika z ilości co2 rozpuszczonego w wodzie.
kH można bez problemu obniżać dolewając do akwarium kwas lub wodę RO (gdzie kh i gh jest bliskie 0).
załóżmy że ustalę sobie kh na poziomie 2, ilość co2 przy akwarium obsadzonym roślinami i oświetlonym to pewnie ze 2,5-3 ppm więc ph wyniesie jakieś 7,3-7,4.
czy można je obniżyć kwasami humusowymi nie zmniejszając kh?
brak kh oznacza brak bufora a to może spowodować duże wahania ph więc jest trochę niebezpieczne. dlatego nie chciałbym zmniejszać kh poniżej 2 co by nie narobić za dużo szkody a chciałbym obniżyć ph poniżej 7.
czy torfem lub szyszkami da radę?
Albo na odwrót - podwyższało twardość bez psucia obniżonego ph?
a to jest bardzo proste akurat. wystarczy wziąć kwas solny albo siarkowy i dolać do kranówki w takiej ilości żeby zbić kh do wartości jaką masz w akwa. gh wtedy pozostanie niezmienione i jak dolejesz tak spreparowanej wody do baniaka to gh w akwa się podniesie a kh i ph zostanie bez zmian.
Kuroneko
Posty: 46
Rejestracja: 07 gru 2018, 15:10
Imię: Kuroneko
Lokalizacja: Polska
Akwarium: 126l, 25l
Płeć:

Post autor: Kuroneko »

spike1975
1. Torf daje ci: garbniki, które są między innymi antystresowe dla ryb, barwę, obniża pH, zmienia jakość wody, itp. Niektóre ryby (np. dzikie labiryntówki, zbrojniki) wręcz jej wymagają, bo "u siebie" dokładnie taką wodę mają - dużo korzeni, mało roślin i światła. Krewetki na przykład szyszki też jedzą. Dość dużo ryb (osobiście miałam proporczykowce) trze się w torfie, bakterie też do torfu awersji nie mają. Jak chcesz zrobić BW bez torfu i reszty chaszowiska? No i jako kobieta dorzucę jeszcze - to ładnie wygląda przy zerowej szkodliwosci, a wręcz zaletach dla obsady. Takie ciepłe światło, przytłumione trochę i szyszki/orzechy/cynamon/korzenie na piachu są bardzo fajne. Ryby też tak twierdzą, bo cały czas grzebią dookoła lub się wywalają na co wygodniejszych częściach. Minusy? Oczywiście, że są - nie każdemu podoba się "brudna" woda, trzeba wiedzieć, jak zrobić, żeby był kolor ale nie muł i mętny nalot, niektóre rośliny (w tym trawniki i inne niskie krzaczki) bardzo nie lubią przytłumionego światła i padają, dla niektórych ryb to nie takie warunki bytowe, jak powinny być, itd.

2. Można, ale jest do sztuczne ingerowanie w wodę. Jeśli to kwestia 2 stopni GH i 0.3ph to lepiej to robić naturalnie, czyli np. właśnie barwiąc wodę. No i różne kwasy dają niepożądane skutki uboczne: fosforowy grozi wysypem glonów, solny łatwo przedobrzyć, cytrynowy rozkłada się w dobę-dwie, itp. Oczywiście zjazd z np. ph 8 na 6,5 metodą naturalną jest niemożliwy i wtedy walisz RO+kwas. Które zresztą też nie jest ideałem, bo nie ma w sobie nic, co potrzebne do funkcjonowania akwarium, więc walisz jeszcze więcej chemii. Jeśli się da inaczej to nie ma co sztucznymi metodami ingerować w ryby, tak jak przy lekkim przeziębieniu bierzesz mleko z miodem i popołudnie pod kocykiem, a nie antybiotyki i barbiturany.

3. Z chemicznego punktu widzenia się nie wypowiem, eksperymentalnie nie zauważyłam, żeby ilość szyszek olchy wpływała na kh, czy nawet znacząco na gh (zjazdy maksymalnie 2 stopnie przy wodzie wręcz czarnej i dość twardej). Co prawda kh mam niskie, więc i nie za bardzo ma z czego zjeżdżać. Ale ph już reaguje, realne zbicie ph z 7.8 na 7.4, czy 7.2 na 7.0 to nie tak mało. Kwasu nie zrobi, ale z zasady niskobudżetowo ratuje tyłek.

4. A co ci przeszkadza ph 7, że tak zapytam? Bo jeśli myślisz o jakichkolwiek rybach ze sklepu zoo to pH neutralne i tak jest spełnieniem marzeń, te ryby już są przyzwyczajone do zasadowych warunków. A zbyt nagły skok warunków jest dużo gorszy niż stałe nieco złe warunki. U siebie doszłam do równowagi GH8, KH3, pH i naprawdę nie widzę, żeby cokolwiek narzekało. U mnie to pH (i KH) są już zaporowe przy RO, szyszkach i torfie, ale i nie próbuję go ruszać. Chemią pewnie zjedziesz dalej - tylko po co ryzykować. Ryby mam takie, że we wszystkich tabelkach te 7.0 jest granicą maksymalną, a (poza kakadu) dłuuuuugo były na 7.5 i nie narzekały - bo tak je wychowano.

5. A od kiedy to kwas solny nie zmienia gh, co? Soda oczyszczona owszem, ale kwasy reagują całościowo. No i kwas solny to już z armatą na wróbla, nie każdy ma ochotę wytaczać ciężkie działa kosztem bezpieczeństwa. Poza tym, ja w żadnym momencie nie chciałam podnosić gh, chciałam tylko, żeby zostało na swoim miejscu. A potem stwierdziłam, że te 8 stopnie mnie nie zbawia i ustawiłam je tak, że wszystko idzie pod jedną proporcję :D.
Awatar użytkownika
Inc0
Posty: 1665
Rejestracja: 19 sty 2013, 17:47
Imię: Wojtek
Lokalizacja: Wiatr wieje
Płeć:

Post autor: Inc0 »

Wtrace swoje 3 grosze jako zajadły krewetkomaniak . Na początku chciałem zrobić coś z niczego inaczje niz wszyscy wiec kombinowałem jak tu zbić i utrzymać parametry wody, przerabiałem rózne wynalazki typu armatka torfowa , czy lanie kwasu solnego , dozowanie co2 z bimbrowni, reaktora chemicznego, butli CO2 , jak również mieszanie wody destylowanej z marketu z kranówka . Rezultaty były mierne parametry nie były stabilne i odbijało sie to na krewetkach. Dość szybko zrozumiałem że nie ma co wytyczać nowych szlaków gdy stare sa już wyasfaltowane z brukowanym chodniczkiem i poreczą ;P . Zakupiłem aktywne podłoże i filtr RO taki najtańszy,dzieki czemu utrzymuje wodę w akwariach w parametrach pH5,5-6,5 gh5-6 kh0 a dokładniej utrzymują mi te parametry aktywne podłoże ( można je zastąpić torfem granulowanym w połączeniu z neutralnym podłożem najlepszy jest tu kwarc ale trzeba regularnie wymieniać wkład torfu w akwarium) . Do podmianek stosuje wyłącznie wode RO mineralizowana solami typu GH+ do wymaganego poziomu . Taki duet gwarantuje mi stałe parametry w akwariach od lat .
spike1975
Posty: 32
Rejestracja: 19 sie 2017, 12:22
Imię: Michał
Lokalizacja: łódź
Płeć:

Post autor: spike1975 »

akwariach w parametrach pH5,5-6,5 gh5-6 kh0

a powiedz czy przy kh=0 nie masz problemów z utrzymaniem ph? nigdy właśnie nie odważyłem się obniżyć kh do zera właśnie dlatego że wszędzie piszą że brak bufora oznacza niestabilne ph (znaczy duże wahania). bo oczywiście przy kh 0 można obniżyć ph bez problemu. wtedy odrobina kwasu już zrobi rewolucję tylko że taka sytuacja wydaje mi się odrobinę ryzykowna.
A od kiedy to kwas solny nie zmienia gh, co?
dokładnie nie wiem ale jak bóg stworzył świat w 6 dni to najpóźniej od 6, czyli 7 dnia już tak było i jest do tej pory.
serio mówię, gh nie zmienia się po dolaniu kwasu.
z kwasem solnym HCL działa to jakoś tak że dysocjuje on na kation H+ i anion Cl- co powoduje wypieranie jonów węglanowych HCO3-.
powstaje z nich dwutlenek węgla - CO2 i woda H2O a ich miejsce zajmuje anion chlorkowy i w ten sposób węglany zamieniają się na chlorki (np węglan wapnia na chlorek wapnia, węglan magnezu na chlorek magnezu) a chlorki tworzą twardość niewęglanową.
czyli dokładnie o tyle o ile zmniejsza się twardość węglanowa to zwieksza się twardość niewęglanowa.
poniewaz twardość ogólna (gh) to suma tych obu twardości to zmiana węglanowej na niewęglanową nie zmieni twardości ogólnej.
nie jestem chemikiem więc poprawnych i dokładnych równań tu nie napiszę ale generalnie tak to działa że gh nie zmieni się po dolaniu kwasu.
i wcale nie jest to "z armatą na wróbla". to jest dosyć wygodny sposób zmniejszania kh, tylko trzeba być ostrożnym i dodawać ten kwas małymi porcjami sprawdzając poziom kh. te wszystkie preparaty ph minus różnych firm to przecież nic innego jak rozcieńczone kwasy z różnymi dodatkami.
Awatar użytkownika
Inc0
Posty: 1665
Rejestracja: 19 sty 2013, 17:47
Imię: Wojtek
Lokalizacja: Wiatr wieje
Płeć:

Post autor: Inc0 »

od kilku lat ..a w jednym dokładnie 6-ciu mam w akwariach aktywne podłoże które tak przez pierwszy rok może dwa wykonywane regularnie i często dawały stabilne wyniki ( test kropelkowy JBL Ph 6,0-7,6 ) od jakiegoś czasu jedynym parametrem jaki mierze jest przewodność i to tylko kontrolnie by mieć pewność że filtr RO nie uległ awarii i nie robi mi psikusa.Akwaria prowadzone jak to opisałem wczesniej ( podłoże buforujące wodę +zawsze woda RO + sole typu gh+ ) gwarantuja stabilne niskie pH a najlepszym wyznacznikiem stabilności parametrów są krewetki które bardzo źle znoszą skoki parametrów zwłaszcza pH . Działa to w tysiącach krewetkariów gdzie potrzebna jest woda kwaśna i bardzo miękka wtedy jak sądzę garbniki są na tyle słabym kwasem by pH nie zleciało na samo dno i jednocześnie maja na tyle potencjału by pH pozostało na stałym poziomie poniżej 7.
spike1975
Posty: 32
Rejestracja: 19 sie 2017, 12:22
Imię: Michał
Lokalizacja: łódź
Płeć:

Post autor: spike1975 »

zdaje się że aktywne podłoże traci swoje właściwości po jakimś czasie, jak często ty wymieniasz?
Awatar użytkownika
Inc0
Posty: 1665
Rejestracja: 19 sty 2013, 17:47
Imię: Wojtek
Lokalizacja: Wiatr wieje
Płeć:

Post autor: Inc0 »

jak pisałem raz zalane trzyma jak w termosie , mam 6 akwariów najstarsze podłoze funkcjonuje od 2014r najmłodsze od 2017 ale to nie jest podłoze do roslinniaka tylko typowe dla krewetek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Chemia wody ”