Witam!
Jako nałogwy zakupoholik aliekspresowy, jakiś czas temu zamówiłem z Chin nasionka roślin akwariowych:
https://tiny.pl/t9tzb
Wybrałem opcje ,,mini leaf high 5mm", czyli najdrobniejszą roślinę trawnikową jaką mieli . W sumie sam nie wiem po co to zamówiłem, bo do restartu w moim jedynym baniaczku (krewetkarium) mi się nie pali.
*Stwierdziłem, że tak czy siak trzeba to przetestowac, więc skleję sobie nano szkiełko. W popularnym sklepie z narzędziami kupiłem silikon, oraz małe szkiełka które motuje się w pudełkachna klucze, czy przyciski przeciwpożarowe. Wymiary jednego szkiełka to 10 cm x 8 cm. Skleiłem z tego baniaczek o wymiarach 0,8 dm x 0,8 dm x 1dm - aż 0,68l brutto!
*Oświetlenie zrobiłem z również Chińskich pasków ledowych (cold white). Prowizoryczną ,,belke" wykonałem z jakiegoś białego tworzywa które znalazlem w domu. Skleiłem klejem na gorąco, a jako ochronę ledów przed wilgocią użyłem szkło hartowane z telefonu. Wszystko uszczelniłem klejem na gorąco, i okleiłem czarną folią dla lepszego wyglądu.
*Filtr mam zamiar zrobić zewnętrzny, za pomocą małej pompki, pojemniczka na jedzenie, kilku słomek do napojów, i silikonu. Właśnie czekam na pompkę.
*Pozostało żałożyć baniaczek
Na dół akwarium dałem kilka szczypt ziemi ogrodowej, oraz pół pokruszonej kulki GT. Przykryłem to kawałkiem moskitiery, a następnie zasypałem bazaltem 0,8-1,2. Dla ozdoby dałem czarny kamyczek.
Nasionka posiałem dość gęsto, a wykorzystałem może 5% torebki która przyszła z Chin. Uzywając wody z mojego krewetkarium (bimbrownia + carbo + mikro, makro z soli) spryskałem nasionka, tak aby wilgotność była dość duża, ale żeby nie pływały. Mały baniaczek przykryłem szczelnie folią przezroczystą, i zaświeciłem moją beleczke ledową. Świeciłem tak jak w głównym baniaku, ok 9h dziennie. Pryskałem roślinki niemal codzienne przez cały kres kiełkowania.
Posiałem w poniedziałek wieczorem, pierwsze kiełki zauważyłem już w piątkowy poranek, wię minęło jakieś 3,5 - 4 dni. Piątego dnia, czyli w sobote było ich już dośćdużo, więc uznałem, że czas zalać akwarium. Zgodnie z instrukcją chińskich przyjaciół przysypałem cienką warstwą bazaltu (tak aby było troche zielonego widać) i zalałem po brzegi wodą z krewetkarium (Było świeżo po opodmiance).
Na razie, po 2 dniach od zalania moge stwierdzić, ze roślinki rosną, zaczynają wychodzic spod warstwy bazaltu, i reagują na światło, ich pączki otwierają się i zamykają.
Na razie wpuściłem tam jedną, krewetke. Docelowo ma pływać jeszcze jakies jedno stworzonko w postaci narybku, mam zamiar ,,wymieniać" co jakiś miesiąc.
Foteczki:
*poniedziałek wieczorem, zaraz po posianiu
*piątek rano
*piątek wieczór
*sobota, zaraz po zalaniu
Teraz wygląda to o wiele lepiej, wrzuce zdjęcie po powrocie do domu
Czy ktoś jest mi w stanie powiedzieć co to? jedyne co mi się nasuwa to mały heniek, ale nie jestem przekonany
Wybaczcie jakość zdjęć, początkowo nie myślałem o zakładaniu tematu