Mój zbiornik zarósł jeszcze bardziej i tak też mi się podoba. Do obsady doszły Skrzeczyki karłowate. Sytuacja z porostem glonów opanowana. są śladowe ilości Compsopogona i Krasnorostów. To jednak pikuś, pojawił się inny problem. Ryby chorują, czasem śmiertelnie. wspólnym objawem są problemy z oddychaniem. Czasem przypomina to puchlinę wodną. Poza jednorazowym skokiem azotynów po zmianie mediów filtracyjnych parametry są ok. Biorę pod uwagę toksyczne działanie Carbo, albo zmiany w jakości kranówki którą mieszam z wodą RO kupowaną w markecie. Zdarza się że na tafli widać delikatne smugi czy tłuste plamy. Nie mam pojęcia z skąd i co to. Carbo dzisiaj odstawiłem. Co zrobię z wodą jeszcze nie wiem. Do najbliższej podmianki mam jeszcze kilka dni. https://www.youtube.com/watch?v=mRuYO_5Keso
Czy woda w moim kranie bywa chlorowana to nie wiem. Wydaje mi się że czasem mocniej pachnie ozonem. W jednym i drugim wypadku nie powinno mieć to większego wpływu na akwarium. Wodę do odstania nalewam zaraz po każdej podmianie. Po tygodniu, żadnego z wymienionych gazów nie powinno już w niej być.
Witajcie.
Dawno tu nie zaglądałem, a trochę w akwarium się zmieniło. Przed dwoma miesiącami zacząłem eksperyment polegający na przejściu na tryb niemal bezobsługowy. Nie sądziłem że pójdzie tak gładko. Podmieniam tylko dziesięć procent wody raz w miesiącu. Te kilka litrów jest potrzebne do konserwacji mediów filtracyjnych i paprotek żony. Szczegóły znajdziecie tu: https://www.facebook.com/Akwarium-Środo ... 1417810850