Przewalone, okrzemki pojawiają się i znikają. Mówi się, że akwarium musi być ustabilizowane i odpowiednio nawożone to problem sam znika. W ustabilizowanych akwariach rzadko, ale też czasem są. Ja w swoim HT miałem pojedyncze ogniska okrzemków i nigdy się ich nie pozbyłem mimo osiągnięcia stanu dojrzałości akwarium i wielu eksperymentów z nawożeniem.
Jestem na etapie "wypalony". Niestety nie rozwijam kalkulatora, nie udzielam porad, nie angażuję się (poza wyjątkami).
Ja ostatnio czytałem opinie że okrzemki posiadają swoją nazwę od tego że pojawiają się w wyniku zbyt dużej ilości krzemu. A wiadomo że po pewnym czasie krzem zostaje spożytkowany i jego ilość się zmniejsza toteż i okrzemki znikają. Stąd też ich brak w akwariach ustabilizowanych po dłuższym czasie.
Na internecie panuje opinia że zwiększenie ilości światła może problem rozwiązać ale w tym samym artykule który przytoczyłem powyżej ta informacja została zaprzeczona.
Musisz po prostu poczekać i może problem sam zniknie.
Ostatnio zmieniony 20 paź 2009, 16:40 przez krzysiekb4, łącznie zmieniany 1 raz.
Okrzemki mają na pewno szkielet krzemowy. Z tym jest jednak problem, że w kranówce są krzemiany. Podobnie w ziemi, czy innych podłożach. Trzeba byłoby lać wodę z RO i wzbogacać tylko w minerały, ale też nie wiem, czy to pomoże bo może iść z podłoża. U mnie nie były szczególnie upierdliwe, ale jak ktoś ma wysyp w dojrzałym akwarium to współczuję.
Jestem na etapie "wypalony". Niestety nie rozwijam kalkulatora, nie udzielam porad, nie angażuję się (poza wyjątkami).
dood94, w twoim przypadku to było łatwo się ich pozbyć, z szyb usuwasz mechanicznie i po sprawie ale jak osadzą ci się na roślinach wolno rosnących typu anubias to żyletki już nie użyjesz. No chyba że do odcięcia liścia