Ja od wczoraj stosuję dyfuzor drabinkowy Nutrafin i jak narazie nie jestem zadowolony z tego wynalazku. Owszem, bąble idą po tej drabince ale nie widzę żeby się choć troszkę rozpuszczały w wodzie. Takie jakie wychodzą z wężyka, bez jakiejkolwiek zmiany objętości przesuwają się ku górze by następnie opuścić drabinkę i prysnąć na tafli.
Zrobiłem sobie taki dyfuzor, jak jest na zdjęciu na począdku tematu. Ze strzykawki i lipy ale jakie ma on mieć właściwości? Tzn. kiedy próbowałem dmuchać do rurki prędzej by mi płuca rozerwało niż coś przez niego przeszło, wiec zafrasowało mnie to jakie bd musiał mieć ciśnienie.. no chyba że to nie tak działa.
Ostatnio zmieniony 30 cze 2013, 20:27 przez jaskier, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja nie pomogę, w poprzednim akwarium zrobiłem taki sam dyfuzor i identyczna sytuacja. Instalację bimbrowni rozszczelniało a bąbelki za nic w świecie nie chciały lecieć.
jaskier pisze:Zrobiłem sobie taki dyfuzor, jak jest na zdjęciu na począdku tematu. Ze strzykawki i lipy ale jakie ma on mieć właściwości? Tzn. kiedy próbowałem dmuchać do rurki prędzej by mi płuca rozerwało niż coś przez niego przeszło, wiec zafrasowało mnie to jakie bd musiał mieć ciśnienie.. no chyba że to nie tak działa.
Ja mam dyfuzor zrobiony tak jak ty i leci mi normalnie i bardzo po woli wszystko zależy jak zrobiłeś zacier . Ja jak na razie testuje kwasek cytrynowy + soda 1litrowa butelka z kwaskiem cytrynowym starcza mi na tydzień czasu . Ale jak skończy mi się kwasek cytrynowy to zrobię bimbrownie ocet + soda , czyli ocet dam do butelki 1litrowej i będzie ocet kapał na sodę , zobaczymy na ile to mi wystarczy i czy to będzie leprze od kwasku cytrynowego .
Zacier zrobiłem 0,6l wody przegotowanej letniej , 1/4 kostki drożdży i 2 szklanki cukru. Na początku miałem bąbelki rzędu 1 na 1,5 sek ale uszczelniłem wszystko i teraz jest może nawet ponad 1 na sekundę. Właśnie byłem odłączyć bimbrownie niby nie trzeba alee co mi tam.
Filterek będzie miał jedną poważną (jak dla mnie) wadę: głośność pracy w przypadku zasysania co2. Wracając do dyfuzora drabinkowego z ciekawości wymieniłem przed chwilą zacier. Tamten na oryginalnych nutrafinowskich składnikach wytwarzał już tylko 1 bąbel/ 30 sek.! Być może problemem były przeterminowane drożdże - data produkcji na opakowaniu 09.2010, a więc prawie 3 lata temu. Podjechałem więc do tesco, kupiłem drożdże 7g dr.oetker (w proszku), zrobiłem nowy zacier tym razem z ich większą ilością (jedna płaska łyżeczka do herbaty) i bez stabilizatora (amoniak/soda). To tylko testy ale bimbrownia ruszyła pełną parą w ciągu 5 minut i teraz wypuszcza do dyfuzora 2 bąble/sek. Drabinka działa nieco lepiej bo bąble robią się coraz mniejsze idąc ku górze ale do ideału daleko. Zobaczymy jeszcze czy brak stabilizatora nie sprawi problemów, bo pół godz. temu był 1 bąbel/sek., teraz dwa razy więcej. Oby nie wypieprzyło mi tego nocą Stały test CO2 oczywiście narazie niebieski... Czas jaki potrzebuje jeden bąbelek od momentu wpłynięcia do dyfuzora do momentu wypłynięcia na powierzchnię to 25 sekund.
No i jestem w kropce... Podłączyłem ten dyfuzor z lipy i strzykawki i rano jak puszcze CO2 to bd obserwował ale wątpie. Musze znaleźć jakieś inne rozwiązanie. Czyli ta drabinka też szału nie robi?
Jak narazie szału nie robi. Zmuszony byłem przed chwilą dosypać jednak stabilizatora bo reakcja zaczęła być zbyt gwałtowna.
EDIT: Stabilizator czyli soda nic nie dał. Bimbrownia zaczęła zaciągać zacier, bąble szalały. Odłączyłem żeby nie zabrudzić zacierem licznika, zaworka zwrotnego a w końcu samego akwarium. Jutro spróbuję od nowa tym razem na dokładnie takiej samej ilości składników jak w oryginalnym starterze nutrafinu: pół szklanki cukru, 1/3 łyżeczki drożdzy i tyle samo sody.
Butelka 1L i 250ml, złączki pneumatyczne mam w domu więc nie muszę wydawać kasy na to i ciapać silikonem plastikowych zakrętek. (szczelny układ) Zdjęcie znalazłem w googlach.
Potrzebuję porady co do zacieru, skoro butelka ma 1L to i ile powinienem wlać tam zacieru tak aby nie było za mało i za dużo. Ewentualnie jakie proporcje zalecacie do takiego zestawu. Do małej butelki 3/4 wody ?
Moją nieobecność na forum sponsoruje LECH Moje akwarium
akwa_mielec pisze:Filterek będzie miał jedną poważną (jak dla mnie) wadę: głośność pracy w przypadku zasysania co2. Wracając do dyfuzora drabinkowego z ciekawości wymieniłem przed chwilą zacier. Tamten na oryginalnych nutrafinowskich składnikach wytwarzał już tylko 1 bąbel/ 30 sek.! Być może problemem były przeterminowane drożdże - data produkcji na opakowaniu 09.2010, a więc prawie 3 lata temu. Podjechałem więc do tesco, kupiłem drożdże 7g dr.oetker (w proszku), zrobiłem nowy zacier tym razem z ich większą ilością (jedna płaska łyżeczka do herbaty) i bez stabilizatora (amoniak/soda). To tylko testy ale bimbrownia ruszyła pełną parą w ciągu 5 minut i teraz wypuszcza do dyfuzora 2 bąble/sek. Drabinka działa nieco lepiej bo bąble robią się coraz mniejsze idąc ku górze ale do ideału daleko. Zobaczymy jeszcze czy brak stabilizatora nie sprawi problemów, bo pół godz. temu był 1 bąbel/sek., teraz dwa razy więcej. Oby nie wypieprzyło mi tego nocą Stały test CO2 oczywiście narazie niebieski... Czas jaki potrzebuje jeden bąbelek od momentu wpłynięcia do dyfuzora do momentu wypłynięcia na powierzchnię to 25 sekund.
Powiedz mi jedną rzecz jak może ci rozwalić ??? Jak CO2 wychodzi no stop .
Powiem tak jeśli CO2 wychodzi no stop z butelki to butelkę nigdy nie rozwali jedynie co może rozwalić to korek bo nie wytrzyma ciśnienia , ale jeśli tak jak piszesz że CO2 no stop idzie to butli nie rozwali nie wiadomo jaki by musiało być ciśnienie żeby rozwalić tą butelkę .
Nie lepiej zrobić na bazie kwasku cytrynowego + sody ?? mniej smrodu i mniej roboty .
Ja mam zrobione z Kwasku cytrynowego + sody i jestem zadowolony ani nie śmierdzi ani nic , jeszcze będę próbował zrobić z Octu + sody ale jak mi się skończy Kwasek cytrynowy to wtedy zrobię z Octu + sody .
Dzisiaj rano zrobiłem kolejny zacier, tym razem ze stabilizatorem w proporcjach takich jakie dedykowane są do mojego zestawu bimbrowniczego. Narazie jestem zadowolony, bimberek śmiga 1 bąbel na 2-3 sek. O ile wierzyć testowi stałemu CO2 (azoo) to na chwilę obecną mam odpowiedni poziom co2 w akwarium - rano odczynnik był niebieski, gdy wróciłem z pracy - zielony Teraz pozostaje kwestia długości działania zacieru.
Minął ponad tydzień (dokładnie 8 dni) i bimbrownia nutrafin nadal śmiga, co najważniejsze od samego początku z identyczną częstotliwością. Drabinka gdzieś tak od 3 dnia rozpuszcza CO2 bardzo ładnie. Ogólnie na dzień dzisiejszy jestem bardzo zadowolony z tego zestawu. Jak ktoś nie chce butli a ma małe akwa to polecam.
Temat trochę chcę odświeżyć z tego względu, że zrobiłem bimbrownię i musiałem po godzinie ją wyjąć gdyż moje ryby się truły. Mam 54l baniak w nim mam 3RC 2AMANO 3 otoski 4 gupiki i 5 neon czerwony.
Wszystkie ryby miały czerwone skrzela otoski szalały po całym akwa gupiki neony były ciągle w jednym kącie.
Nie obyło się bez ofiar padły 2 RC.
Co mogło być przyczyną tego typu przypadku?
Czy źle zrobiony zacier np za dużo drożdży mógł to spowodować?
Dałem pół kostki takiej 100g.