Skrypt forum został zaktualizowany. W przypadku problemów z logowaniem prosimy o skorzystanie z opcji Nie pamiętam hasła.

statecznik elektroniczny vs. mechaniczny - Czy więcej światł

Jak to działa? Po co? Jak dobrać? Jaki producent?

Moderator: Administracja

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Mirro
Posty: 5715
Rejestracja: 02 paź 2009, 9:30
Imię: Mirosław
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: 250L
Płeć:
Wiek: 40

statecznik elektroniczny vs. mechaniczny - Czy więcej światł

Post autor: Mirro »

Wydzielone z http://podforak.rzeszow.pl/viewtopic.ph ... 676#189676 - zulix
franz pisze:a czy aż takie znaczenie ma statecznik?
Większość "forumowych ekspertów" (nie mówię o tym forum ;) ) powie Ci, że statecznik magnetyczny jest zły, bo ma diabła.. Ja rozwijając temat nieco powiem tak. Istotnie statecznik elektroniczny lepszy jest od magnetycznego. Nie ma grzejącej się cewki, która ma kiepski współczynnik cosφ, a zamiast owe cewki ma mniej grzejącą się elektronikę o wyższej korzystniejszym współczynniku mocy biernej tzn. dla tej samej mocy pobiera z sieci mniej prądu. Na ile jest to korzystne? To zależy od mocy świetlówki. Do słabych z założenia tanich i małych akwariów nie ma co wydawać fortuny na stateczniki elektroniczne. Zwłaszcza, że i tak takie akwarium zbyt długo nie postoi, bo właściciel zaraz zacznie marzyć o większym i zapewne marzenia swe ziści :) Więc nie ma sensu. Ale do większych akwariów, które z założenia nie będą "przejściówkami", a raczej właściciel będzie cieszył się szkiełkiem do momentu aż się rozszczelni - to warto dołożyć i kupić stateczniki elektroniczne. Są po prostu lepsze.
Powyższe dywagacje moje tyczą się stateczników do świetlówek typu T8 . Natomiast świetlówki T5 wymuszają już stosowanie stateczników elektronicznych. Wyjątkiem jest T5 8W. One mogą pracować ze zwykłym buczącym statecznikiem cewkowym.
Ostatnio zmieniony 03 cze 2013, 8:38 przez Mirro, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
zulix
Posty: 18907
Rejestracja: 02 paź 2009, 12:05
Imię: JAro
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: ni ma
Płeć:
Wiek: 59

Post autor: zulix »

Mirro pisze:...zamiast owe cewki ma mniej grzejącą się elektronikę o wyższej korzystniejszym współczynniku mocy biernej tzn. dla tej samej mocy pobiera z sieci mniej prądu
Kwestie techniczne dot. konstrukcji, poboru mocy itd. nie tłumaczą w czym światło uzyskane z nich jest lepsze. Zaciekawiło mnie bowiem:
oldmike pisze:nie wiem czy w standardzie nwych pokryw statecznik elektroniczny juz jest. ale on duzo tez daje.
czy jest jak w reklamach np. HQI, że żarnik takowej świetlówki daje więcej światła przy elektronicznym? Nie mówię o zużyciu prądu gdyż mierząc ostatnio moc obudów HQI miałem obserwacje odwrotne, tj. z statecznikiem elektronicznym pobierał mi więcej mocy. Może więc dobry mechanik jest lepszy od kiepskiego elektronika?
Jestem na etapie "wypalony". Niestety nie rozwijam kalkulatora, nie udzielam porad, nie angażuję się (poza wyjątkami).
oldmike
Posty: 1139
Rejestracja: 21 mar 2012, 20:09
Imię: Michał
Lokalizacja: Łódź
Płeć:
Wiek: 52

Post autor: oldmike »

bo tu nie chodzi o straty ale o czestotliwosc napiecia na wyjsciu z zaplonnika. przy mechanicznym mamy 50 hz przy elektronicznym 20 kilo hz.. strumien swietny przyrasta o 10%
Pozdrawiam
Michał
Awatar użytkownika
zulix
Posty: 18907
Rejestracja: 02 paź 2009, 12:05
Imię: JAro
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: ni ma
Płeć:
Wiek: 59

Post autor: zulix »

Tak mi się właśnie wydawało, że chodzi o kwestię migotania. Tak swoją drogą to ciekawe, czy prowadził ktoś badania nad roślinami i dawał tą samą ilość "energii promienistej" ale z różnymi Herzami :P
Nam nie służy raczej migotanie. Ciekawe, czy fotosynteza się przy tym nieco zaburza.
Jestem na etapie "wypalony". Niestety nie rozwijam kalkulatora, nie udzielam porad, nie angażuję się (poza wyjątkami).
oldmike
Posty: 1139
Rejestracja: 21 mar 2012, 20:09
Imię: Michał
Lokalizacja: Łódź
Płeć:
Wiek: 52

Post autor: oldmike »

ja tego nie testowalem ale z ciekawosci policze powierzchnie sinusoid dla roznych okresow zwiazanych z czestliwosciami 50hz i 20khz. ostatnia calke liczylem na studiach wiec uzbrojcie sie w cierpliwosc :mrgreen:
Pozdrawiam
Michał
Awatar użytkownika
Mirro
Posty: 5715
Rejestracja: 02 paź 2009, 9:30
Imię: Mirosław
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: 250L
Płeć:
Wiek: 40

Post autor: Mirro »

zulix pisze:Kwestie techniczne dot. konstrukcji, poboru mocy itd. nie tłumaczą w czym światło uzyskane z nich jest lepsze.
Stateczniki elektroniczne posiadają przetwornicę podwyższającą częstotliwość pracy. Wtedy świetlówka "mniej miga". To też plus stateczników elektronicznych.
Awatar użytkownika
thors
Posty: 113
Rejestracja: 18 lis 2012, 11:02
Imię: Tomasz
Lokalizacja: Włocławek
Akwarium: 240 L
Płeć:
Wiek: 45

Post autor: thors »

No 20 kHz to już amplituda jest prawie linią prostą, czyli RMS w przybliżeniu jest równy amplitudzie (podobnie jak dla prądu DC). A w rzeczywistości faktycznie jest równy amplitudzie bo układy kondensatorków świetnie prostują to szczytowe tętnienie. Dla 50 Hz "strumień" wyznaczający pole pod sinusoidą będzie wynosić 0,707 całej amplitudy. Więc jaki z tego wniosek ? Ano taki ,że w przyrodzie nic nie ginie i lampy mające ta sama moc, muszą mieć ta sama moc. Także lampa na magnetyku powinna świecić ciutkę mocniej co 0,02 sec czyli w swoich szczytach niż lampa na elektroniku świecą ciągłym światłem, przyjmując ze sprawność układów będzie jednakowa. I tu jest cały kruczek. Dobry elektronik będzie miał lepszą sprawność, co widać bo nie oddaje energii w postaci ciepła, więc ostatecznie jego strumień będzie większy, bo to co nie straci pójdzie na podbicie amplitudy. Tak to należy rozumieć :) Sorka za off topa :)
oldmike
Posty: 1139
Rejestracja: 21 mar 2012, 20:09
Imię: Michał
Lokalizacja: Łódź
Płeć:
Wiek: 52

Post autor: oldmike »

20khz to 20khz a nie dc. wartosc skuteczna dla sinusoidy bez wzledu czy to 50hz czy 20khz wynosi 1/pierwiastek(2) czyli 0.707. rms operujemy przy przebiegach odksztalconych kiedy nie mamy czystej sinusidy. przy 50hz swietlowka gasnie 100 razy. przy 20khz teoretycznie 40tys razy a praaktycznie wcale bo zrodlem swiecenia jest luminofor. swietlowka jest elementem liniowym. ze wzrostem napiecia bedzie wzrost pradu. oczywiscie w niewielkim zakresie odchylen napiecia.
Pozdrawiam
Michał
ODPOWIEDZ

Wróć do „Sprzęt”