Akwarium: 50x30x35 float co daje 53 litry,
Filtracja: Aquael Fan 1 Plus z watą azoo,
Ogrzewanie: Tetratec HT 50 (50W),
Oświetlenie: 4 x 8W T5 (od tyłu: 6400K, 6400K, 8500K, 6400K) + 18 diod LED niebieskich jako nocne i doświetlające boki,
Podłoże: Diversa Nutri Plant 3 L, na to żwirek kwarcowy czarny (żałuję trochę, że nie wybrałem rzecznego),
Nawożenie: Easy Carbo 1 ml dziennie, Easy Kallium (potas) 5 ml na tydzień, za jakiś czas mikro i makro z allegro,
CO2: bimbrownia Nutrafin Co2 system z drabinką rozbudowany o licznik bąbelków i zaworek zwrotny - 24h/dobę, uruchomiony wczoraj, narazie idzie 1 bąbelek na jakieś 10-15 sekund,
Ozdoby: skałki woodstone, korzenie,
Flora: zestawy in-vitro na 3 plany, niestety część roślin doszła w stanie nie nadającym się do wsadzenia, część jest tak mała, że nie mam pojęcia co to za gatunki, z tych, które mogę zidentyfikować:
- Rotala Rotundiflora,
- Alternanthera Rubra,
- Ludwigia Repens,
- Glossostigma Elatinoides,
- Lilaeopsis Brasiliensis,
- Saggitaria Subulata,
- Hemianthus Cuba,
- Pogostemon Helferi,
- Eleocharis Parvula,
- Hemianthus Micranthemoides,
- Cryptocoryne Parva,
- Micranthemum Umbrosum,
oraz rośliny nie in-vitro:
- Microsorium Pteropus,
- Hydrocotyle Japan.
Fauna planowana:
- Rasbora klinowa (lub inna) - ławica 10-12 sztuk,
- Kirysek pigmej (ok. 6 szt.),
- Krewetki Red Cherry - xx szt.
- Pielęgniczka ramireza (parka) - jeszcze nie jestem pewien ze względu na priorytet dla krewetek,
Podstawowe parametry na dzień dzisiejszy:
NO3: 0
NO2: 0
GH: 14 - 15'd
KH: 3'd
PH: 7.3
Cl2: 0
Zdjęć narazie nie pokazuję, oprócz microsorium roślinki są tak małe, że nie wyglądają zbyt interesująco. Poza tym jeszcze szykuje się drobny rearanż.
Podsumowanie: Ogólnie ma to być gęsto zarośnięty roślinniak z trzema planami, trawniczkiem itp. Efekt po zastosowaniu roślin in-vitro jest na tym etapie beznadziejny. O ile się przyjmą (w niektórych przypadkach już pierwsze efekty widać) i rozrosną może być ciekawie. Narazie jest tylko dość puste akwarium. Na koniec, dlaczego tak małe akwarium? Nie mam po prostu miejsca na nic większego, cieszę się, że mi się udało wygospodarować choć tyle. Dlaczego nie butla co2? Stres rodziny w obawie, że wybuchnie w skali od 1 do 10 wynosi jakieś 50, mój stres mieści się w górnej granicy tej skali
