Skrypt forum został zaktualizowany. W przypadku problemów z logowaniem prosimy o skorzystanie z opcji Nie pamiętam hasła.

Kapsułki nawozowe (made in chałupa)

Makro, supermakro, mikro - jak sobie z tym radzić i zapewnić piękne rośliny w akwarium?

Moderator: Administracja

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
zulix
Posty: 18907
Rejestracja: 02 paź 2009, 12:05
Imię: JAro
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: ni ma
Płeć:
Wiek: 58

Post autor: zulix »

Obiecany test szybowy. Temperatura ok. 25C co w istotny sposób wpływa na przebieg rozpuszczania żelatynki. Na jej degradację raczej nie ma co liczyć w niżej podanych czasach.

1 dzień - niedziela około południa. Kapsułka wciśnięta ale niezbyt głęboko.
Obrazek

1 dzień - kilka godzin później (4 lub 5 - nie pamiętam). Kapsułka się marszczy i zapewne pęka - nawozy prawdopodobnie zaczynają już migrować w okolice.

Obrazek

2 dzień. kapsułka się rozlazła ale jeszcze widać żelatynkę.
Obrazek

3 dzień. Już praktycznie pozamiatane. kapsułka prawie nie istnieje. Gdzieniegdzie resztki żelatynki
Obrazek

Stąd zapewne:
- kapsułke dawać jak najgłębiej, tak aby była duża trudność w emisji wprost do słupa wody.
- podłoże powinno być jonowymienne (substraty, ziemia itp.) aby wiązało nawozy w kompleks sorpcyjny i spowalniało emisję ich do wody.
- rozpuszczona żelatynka może w formie DOC-u przeszkadzać (zwiększać zagrożenie glonowe).
steehead pisze:akiego rozmiaru używacie tych kapsułek
Ja jestem leniem więc wziąłem największe jakie były aby rzadziej wbijać. Zamawiałem 00-ki. Głowy nie dam, czy nie przesłane zostały 0-ki. Nie chciało mi się mierzyć.
steehead pisze:Jakiego związku kobaltu
CoCl2x6H2O - to tylko test więc "na pałę". Nie wiem, czy można, czy nie zastąpić witaminami. Na pewno w chlorku kobalt jest bardziej skoncentrowany niż w witaminie.
steehead pisze:Może jako źródło Fe i mikro użyć glinki laterytowej albo innej czerwonej glinki i ją wzbogacić makro.
Wtedy chyba nawet łatwiej jest robić "kulki nawozowe". Kapsułki są dosyć małe więc wg mnie lepiej ładować skoncentrowane nawozy.

przestałem nawozić wodę mikro (choć nadal daję nieco makro). paliło mi czuby niektórych roślin więc zaczynam się bawić w ten sposób.
Jestem na etapie "wypalony". Niestety nie rozwijam kalkulatora, nie udzielam porad, nie angażuję się (poza wyjątkami).
steehead
Posty: 15
Rejestracja: 12 lut 2013, 11:36
Imię: Jarek
Lokalizacja: Poznań
Płeć:
Wiek: 42

Post autor: steehead »

Sam sposób nawożenia stosuję już długi czas, ale zamiast kapsułek używam gotowych pałeczek nawozowych do roślin doniczkowych. Jednego co mi zawsze brakowało w tych pałeczkach to żelaza, którego jest w nawozach do roślin lądowych raczej mało. Tak naprawdę nigdy nie doszedłem ile go tak naprawdę podać. Póki co to wstrzykuję nawóz mikro pod korzenie bo u mnie każda najmniejsza ilość mikro w kolumnie wody to pył na szybach i krótkie nitki.
Mając ziemię pod żwirem w teorii nie powinniśmy cierpieć na brak żelaza bo jest go tam aż nadto(chyba Diana Walstad podawała ile średnio jest ). Pytanie jaka jest dostępność dla roślin tego żelaza. Fajnie by było dojść do jakiejś konkretnej dawki.
Pytanie. Czy mieszanie żelaza z fosforem w jednej kapsułce nie spowoduje wytrącania się żelaza. Czy chelat jest wystarczająco mocny by to żelazo utrzymać.
Awatar użytkownika
zulix
Posty: 18907
Rejestracja: 02 paź 2009, 12:05
Imię: JAro
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: ni ma
Płeć:
Wiek: 58

Post autor: zulix »

Sprawdziłem. Teraz mam zrobione kapsułki na bazie wymiaru 00 (ale jeszcze nie są w akwarium). Poprzednie (te obecne już w akwarium) to 0. Kilka sztuk pałęta się też mniejszych, ale na razie ich nie nabijałem.

Co do pałeczek nawozowych to też je stosowałem i źle nie było. Jest to oczywiście pewien kłopot z mikro. Wtedy dawałem go do wody. Czasem dawałem więcej dla wybarwienia i paliło mi czuby. Dlatego właśnie zacząłem iść w tym kierunku co w temacie.
steehead pisze:żelaza bo jest go tam aż nadto(chyba Diana Walstad podawała ile średnio jest
Ile jest a ile rośliny mogą pobrać w jakimś czasie to różne sprawy. Ja wyobrażam sobie tak, że żelazo jest w ziemi w postaci związanej i aby było dostępne dla roślin musi być "uwolnione" przez bakterie. Przy akwa LT na pewno szybkość produkcji jest adekwatna do zapotrzebowania i wystarczy. Przy akwa HT podłoże raczej nie wyrabia ze składnikami odżywczymi stąd należy jakoś wzbogacać wodę (i/lub) podłoże.
Co do wiązania żelaza z fosforem to zwykle mamy do czynienia z wodorofosforanem KH2PO4. Wodorofosforany są dużo lepiej rozpuszczalne niż "obojętne" fosforany. Stąd wydaje mi się, że chelaty są wystarczająco mocne aby nie wytrącało się żelazo. Gdyby jednak to nastąpiło to dobrą robotę będą robić bakterie w gruncie.
steehead pisze:Fajnie by było dojść do jakiejś konkretnej dawki.
Tu jest sprawa bardzo trudna gdyż dużo zależy od tego gdzie wepchnie się kapsułki. Być może bezpośredni kontakt z korzeniami może palić rośliny a zbyt daleki nie powodować skutku. Kwestia rozprowadzania i wiązania nawozu w podłożu będzie tez kwestią zasadniczą. Dlatego też dużo naszych ewentualnych sukcesów nie do końca musi się sprawdzić u innych.
Jestem na etapie "wypalony". Niestety nie rozwijam kalkulatora, nie udzielam porad, nie angażuję się (poza wyjątkami).
steehead
Posty: 15
Rejestracja: 12 lut 2013, 11:36
Imię: Jarek
Lokalizacja: Poznań
Płeć:
Wiek: 42

Post autor: steehead »

zulix pisze:Dlatego też dużo naszych ewentualnych sukcesów nie do końca musi się sprawdzić u innych.
I tak i nie.... Ferka dała radę tak dobrać ilości że nie pali korzeni a daje kopa na dłuższy czas.

Myślę że przy próbach trzeba będzie się kierować raczej umiarem niż przepychem. Z podłoża zbyt szybko nic się nam nie wypłuczę więc nie będzie trzeba szaleć z ilościami.

Jako że noga ze mnie z chemii to spytam. Czy jako źródło żelaza w kapsułkach można by użyć glukonian żelaza? Pytam bo tę formę używa Seachm i twierdzi że jest ona znacznie łatwiej przyswajalna przez rośliny bo nie wymaga rozkładania chelatu przez rośliny. Osoby używające ten nawóz sobie go chwalą. Pytanie jak się będzie zachowywać w podłożu, bo w toni dość szybko się strąca, po 30 min już go nie ma(gdzieś o tym czytałem ale źródła nie znalazłem więc proszę o sprostowanie)
Awatar użytkownika
zulix
Posty: 18907
Rejestracja: 02 paź 2009, 12:05
Imię: JAro
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: ni ma
Płeć:
Wiek: 58

Post autor: zulix »

Myślę, że glukonian się nada. prawdę mówiąc jeszcze go nie testowałem z braku dostępu do niego choć wielu rzeczywiście chwali.
Jestem na etapie "wypalony". Niestety nie rozwijam kalkulatora, nie udzielam porad, nie angażuję się (poza wyjątkami).
Awatar użytkownika
duch amazonski
Posty: 1932
Rejestracja: 03 wrz 2014, 19:44
Imię: Darek
Lokalizacja: LUBLIN
Płeć:
Wiek: 49

Post autor: duch amazonski »

W ferce są biostymulatory, tez jest fosfor którego mało jest w nawożeniu do słupa .
No i tam kapsułka jest na 4-5 tygodni.
Prawdziwy mężczyzna płacze tylko wtedy, gdy szampon szczypie w oczka.
steehead
Posty: 15
Rejestracja: 12 lut 2013, 11:36
Imię: Jarek
Lokalizacja: Poznań
Płeć:
Wiek: 42

Post autor: steehead »

Co jest w ferce to wielka tajemnica. Póki co nikt nie potwierdził zawartości w nich biostymulatorów. Ja nadal uważam że to dobrze skrojony na miarę nawóz bo miałem porównanie działania ferki z pałeczkami do roślin doniczkowych. Oczywiście ferka dała lepszy efekt ale nie było jakiś oszołamiających różnic, roślinki trochę szybciej urosły. Obstawiam że dobrze dobrana porcja makro i mikro da zamierzone efekty.
A swoją drogą czym są te biostymulatory? Może bawią się w hormony kto wie :)

Co do glukonianu to jak się w niego zaopatrzę to poproszę o pomoc w jego przeliczeniu żebym wiedział mniej więcej jak by dana ilość podnosiła ilość żelaza w przeliczeniu mg/l.
novolab
Firma
Posty: 14
Rejestracja: 06 lut 2015, 9:52
Imię: novolab
Lokalizacja: Poczesna
Płeć:
Kontakt:

Post autor: novolab »

Mam pewien pomysł jak można zrobić, aby kapsułki wolniej się rozpuszczały. Zrobię próby i zamieszczę zdjęcia za kilka dni.
debrzyna
Posty: 2931
Rejestracja: 11 mar 2011, 18:18
Imię: Janusz
Lokalizacja: Puszcza Sandomierska
Akwarium: 350, 250
Płeć:
Wiek: 73
Kontakt:

Post autor: debrzyna »

Ale czy to ma sens żeby wolniej sie rozpuszczały. Firmy pracowały nad tym żeby rozpuszczały sie po 15 minutach i to jest w opisie jako zaleta
steehead
Posty: 15
Rejestracja: 12 lut 2013, 11:36
Imię: Jarek
Lokalizacja: Poznań
Płeć:
Wiek: 42

Post autor: steehead »

Ciężko powiedzieć czy to lepiej czy gorzej. Ale wolniejsze rozpuszczanie może mieć wpływ na mikro i jego chelaty. Nie wiem czy dodanie sypkiej substancji żelującej np. gumy ksantanowej nie spowolni rozpuszczania.
Awatar użytkownika
zulix
Posty: 18907
Rejestracja: 02 paź 2009, 12:05
Imię: JAro
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: ni ma
Płeć:
Wiek: 58

Post autor: zulix »

Na pewno jakiś żel spowolni. Może być pewnie jakiś PAV, może agar itp. polimery.

Wydaje mi się, że to czy szybkość rozpuszczania jest zaletą, czy wadą zależy od podłoża i głębokości zakopania kapsułek :P
Tak czy siak warto spróbować.

Są handlowe nawozy w postaci żelu wciskane pod podłoże strzykawką - tak robi ostatnio Arreczeq. Miałem nawet się tym bawić, ale nie mogę kupić grubej, twardej igły (nie szukałem zbyt intensywnie). Taki nawóz też by trzeba było czymś utwardzić - myślałem wstępnie o jakiejś zwykłej żelatynie czy agarze... w stanie już prawie zżelowanym (trzeba by było nalewać do strzykawek i czekać aż podżeluje :)).
Jestem na etapie "wypalony". Niestety nie rozwijam kalkulatora, nie udzielam porad, nie angażuję się (poza wyjątkami).
debrzyna
Posty: 2931
Rejestracja: 11 mar 2011, 18:18
Imię: Janusz
Lokalizacja: Puszcza Sandomierska
Akwarium: 350, 250
Płeć:
Wiek: 73
Kontakt:

Post autor: debrzyna »

steehead pisze:Ciężko powiedzieć czy to lepiej czy gorzej
Tak się zastanawiam od dawna dlaczego wymyślili akurat taka kapsułkę ze rozpuszcza się tak szybko. Przecież mogli wziąść standardową i po kłopocie
novolab
Firma
Posty: 14
Rejestracja: 06 lut 2015, 9:52
Imię: novolab
Lokalizacja: Poczesna
Płeć:
Kontakt:

Post autor: novolab »

Chcę zrobić modyfikację powierzchniową kapsułki żelatynowej. Usieciuję żelatynę na jej powierzchni. Mam nadzieję, że będzie wolniej pęcznieć. Zobaczymy co z tego wyjdzie zrobię kilka prób to się przekonamy.
zulix pisze:Może być pewnie jakiś PAV, może agar itp. polimery.
Sprowadzę odpowiedni alkohol poliwinylowy, który bardzo trudno rozpuszcza się w zimnej wodzie a dobrze w alkoholach i gorącej wodzie spróbuję w ten sposób przygotować pałeczki nawozowe z udziałem PAV jako spoiwa.
Ostatnio zmieniony 23 lut 2015, 21:48 przez novolab, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
zulix
Posty: 18907
Rejestracja: 02 paź 2009, 12:05
Imię: JAro
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: ni ma
Płeć:
Wiek: 58

Post autor: zulix »

Gdzieś tam u mnie też się pęta po labie alkohol poliwinylowy. Używamy jako środek osłonowy w ilości 0,25 g na raz a tych razy w roku to pewnie z 50 więc to co jest w pracy starczy mi na jakieś 444 lata :P

Tylko wtedy wychodzą pałeczki :) i kapsułki nie byłyby nawet potrzebne - no chyba że dla zachowania kształtu :)
Tak czy siak temat ciekawy.
debrzyna pisze:Tak się zastanawiam od dawna dlaczego wymyślili akurat taka kapsułkę ze rozpuszcza się tak szybko
Może taką akurat mieli :) - nie wiem, czy ma to jakieś podstawy. Sporo produktów handlowych pod akwarystyke są produktami standardowymi do których dorabia się historię o szczególnych cechach przydatnych w akwarystyce. Przykładowo opisy dot. węgla aktywnego są takie jakby ktoś to robił dla akwarystów a na prawdę to tego wytwarza się miliony ton do innych celów więc po dorobieniu "historii" można już sprzedać 10X drożej. Tutaj też widziałbym to w tym aspekcie.

Inna sprawa to czy nasza kapsułka nie "popuści" nawozu wcześniej? Nie mówię o zaniku całej kapsułki bo jak widać trwa to kilka dni (choć rozlazła się po kilku godzinach). Ponieważ skoncentrowane sole mogą "palić korzenie" roślin ja raczej byłbym za tym aby jednak aż tak szybko (15 minut) nie emitowały całego nawozu.
Jestem na etapie "wypalony". Niestety nie rozwijam kalkulatora, nie udzielam porad, nie angażuję się (poza wyjątkami).
debrzyna
Posty: 2931
Rejestracja: 11 mar 2011, 18:18
Imię: Janusz
Lokalizacja: Puszcza Sandomierska
Akwarium: 350, 250
Płeć:
Wiek: 73
Kontakt:

Post autor: debrzyna »

W/g moich pomiarów moje puszczają miesiąc.
Literówka
Ostatnio zmieniony 23 lut 2015, 20:29 przez debrzyna, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nawożenie roślin”