Jakiś czas temu postanowiłem uskutecznić modernizacje sprzętu 125l akwarium na pierwszy ogień poszła filtracja fabryczna która zastąpiłem kubełkiem DIY . Teraz zebrałem się w sobie i pokonałem swoje fobie "elektroniczno elektryczne"
i zabieram się za budowę lampy LED która zastąpi fabryczna belkę juwela 2x28W t8 z której nie jestem zadowolony w moim odczuciu jest za słaba.
Ponieważ akwarium to set juwela rio 125 wiec oświetlenie musi spełniać wymóg kompatybilności z reszta "seta" czyli pasować do akwarium.
Rozważałem kilka opcji : kołatał mi się po głowie pomysł żeby zrobić belkę z halogenów LED 4x 20W przykręconych do profili aluminiowych , była to opcja cenowo atrakcyjna prawdopodobnie realizacja zamknęła by się w kwocie 200-300pln ale kryterium estetyczne nie zostałoby spełnione bo nie pasowała by taka konstrukcja do zestawu.
Innym pomysłem było zmontowanie lampy opartej o moduły gu-10 ale żeby uzyskać pożądany efekt musiałbym zastosować od 16-24 modułów dodatkowo musiały by one być szczelnie odseparowane od lustra wody aby uniknąć skraplania się wody na instalacji elektrycznej pod napięciem 240V i co za tym idzie ryzyka "niespodziewanych pieszczot"
. Wykonanie takiej szczelnej lampy ze względu na warunki jakie narzuca budowa "korony" w zestawie spowodowało by ze musiało by wszystko być ulokowane na koronie i akwarium urosło by o jakieś 10cm w górę, ostatecznie ten pomysł pogrążył szacunkowy całkowity koszt wykonania obudowy do tej lampy (materiał ciecie , gięcie ,itp) i samego oświetlenia koszt ponad 400pln przy mizernym efekcie estetycznym.
Wiec wybrałem power LED które umożliwiają swoimi gabarytami wkomponowanie się wykonanej z nich lampie w resztę zestawu, a inspiracja były belki wykonywane na zamówienie przez kolegę z forum krewetkowego którego z wrodzonego lenistwa a bardziej strachu przed elektroniką i elektryką próbowałem w manewrować w wyprodukowanie dla mnie lampy lecz ze względów osobistych i na nietypowe wymiary nie podjął się wykonania.
I tak jestem gdzie jestem czyli zabieram się za składanie lampy/belki DIY z diod power LED.
Najpierw zaprojektowałem obudowę która ma za zadanie zapobiec skraplaniu się wody we wnętrzu lampy wybór padł na pleksi
znalazłem firmę która według mojego projektu zrobiła wycinanki z pleksi w akceptowalnej cenie. Dolne elementy i boki będą sklejone klejem do pleksi acrifix 192 dzięki któremu zamierzam osiągnąć szczelność konstrukcji, jedynie górna pokrywa będzie przykręcona aby mieć dostęp do wnętrzności lampy w razie konieczności dokonania napraw/poprawek.
Lampa będzie dawać po oczach z 52 diod power LED które będą zasilane dwoma zasilaczami stało-prądowymi z regulacja ( jak się bawić to się bawić chce mieć możliwość regulacji intensywności oświetlenia) każdy zasilacz będzie obsługiwać jeden "łańcuch" diod
nr1: 20 x białe 8000-10000K i 12 x białe 6500K razem 32 diody power LED
nr2: 6x full spektrum, 6x royal blue , 2x deep red , 2x red 2x blue , 2x 6500K razem 20 diod power LED
tak wymyśliłem sobie je rozplanować:
Obawiam się że taka ilość LED na radiatorze aluminiowym 200 x 750 będzie generować zbyt dużo ciepła wiec w obudowę wkomponowałem dwa wiatraczki 80x80 aby nieco przyśpieszyć oddawanie ciepła z radiatora do powietrza.
Część elementów układanki już mam reszta w drodze wkrótce dorzucę kilka fotek z przebiegu prac. Bardziej obytych w voltach i amperach proszę o uwagi co i jak