Moderator: Administracja
Zejdz niżej jak możesz. Dawaj tyle by schodziło do zera. Jak masz mało światła, nie ma to jednak znaczenia.dast4268 pisze:Witam społeczność.
Mam takie pytanko: czy utrzymywanie poziomu fosforu na poziomie 0,1 mg/l to jest głodzenie roślin, czy powinny dawać sobie dobrze radę?
Generalnie nie ma braku ,ale jest go niewiele...
Pozdrawiam.
Sam mam amazonię i ładuję 3-4 mg/l fosforu tygodniowo i tak poł roku,amazonia zbija już nie do zera,ale na 0,6-0,8 mg/l,mam kilka roślin ,które nie mogą ssać fosforu z podłoża,dlatego dbam by było w wodzie.Kiedyś limitowałem fosfor i była "kupa".oldmike pisze:Ten "przeżytek" Pawle to się sprzedaje ostatnio za ciężkie pieniądze jako podłoża jono
Do tego powiem szczerze,że nie wiem jak mam się odnieść.Ile to twoim zdaniem nadmiar zalegający w wodzie?oldmike pisze:Moim zdaniem w naszych akwa mogą wystąpić jedynie dwa niedobory. Potasu i azotu. Reszta niedoborów wynika z blokad a nie z faktycznego braku składnika.... jednakże nadmiar fosforanów nie może zalegać w wodzie
Bo zauważyłem,że po zwiększeniu fosforu przybywa glona,a rośliny i tak nie przyśpieszają. Wygląda to na jakąś blokadę. Ale jaką- jak stężenia są takie jak podałem??? Azot trochę za duży,ale nie podaję chyba podają ryby ,potas w normie,fosfor-mało, ale jest, tak samo z żelazem.Matematyk pisze:Pozwól,że zapytam z ciekawości dlaczego chcesz limitować fosfor skoro piszesz,że masz dużo światła ,CO2 ?
Znalazłem dwa wątki gdzie dyskutowałem z Zulixem na temat strącania fosforanów w kontekście żelaza.Matematyk pisze:Róbcie jak chcecie,fakt,faktem,że zulix pisał,że fosforany mogą wiązać żelazo.