Skrypt forum został zaktualizowany. W przypadku problemów z logowaniem prosimy o skorzystanie z opcji Nie pamiętam hasła.

Pleśniawka. Pasozyty??, a może jeszcze coś inne??

Co dolega naszym podopiecznym. Dlaczego się źle czują bądź zdechły.

Moderator: Administracja

ODPOWIEDZ
simullans
Posty: 84
Rejestracja: 04 sie 2017, 21:22
Imię: Jakub
Lokalizacja: Humniska
Akwarium: 128L, 40L
Płeć:
Wiek: 30

Pleśniawka. Pasozyty??, a może jeszcze coś inne??

Post autor: simullans »

Witam. Prosze o pomoc w leczeniu choroby moich rybek.
Na początku opis zbiornika
zbiornik jest dojrzały i ma 16 miesięcy nigdy nie było z nim poważniejszych problemów ostatnio pojawiają się nitki ale jest ich dosłownie kilka sztuk na tydzień zawsze wyciągane przy cotygodniowej podmianie
Nie dodaje nawozów nie dodaję CO2
128L – podłoże ziemia ogrodowa około 1,5cm grubości przykryta warstwą 5-7cm żwirku cała grubość podłoża 7-10 cm
oświetlanie 30 W (powerled 1w) włączone 12h na dobę ( od startu zbiornika)
Filtracja
– Unimax 250 załadowany ceramiką keramzytem oraz około 1l lignitu,
- od 1 miesiąca mały drivers claro a w nim 30 g węgla aktywnego ( leżał w szufladzie i postanowiłem go włożyć do akwarium)
pokarm 2 razy dziennie, krewetki 3 razy w tygodniu, w soboty post
- suchy 8 razy w tygodniu: Nanovit granulat, spirulina tropical, fancy guppy, micro palet, premium plants, premium cristal, vivd color, freshwater fakes, spirutabs, green algae wafers, shrips stick
- Mrożony 3-4 razy w tygodniu: cyklop, wodzie, czarny komar, artemia, artemia z czosnkiem, myssis, rozwielitka.

Fauna
16 neon simulans
14 bystrzyk amandy
1 danio margaritatu
1 molinezja black moly
dużo gupików endlera których nie mogę wyplenić z akwarium
5 otosków
13 krewetek ammano
krewetki red cherry
ślimak helmet i jakiś czerwony do tego świderki i małe zatoczki

Flora.
Kryptokoryna vendti brown i green
Rogatek
limnophila sessiliflora
rotala rotundifolia
bacopa bacopa monnieri
duży heniek
alternatchera rasanervis
Hydrocotyle leucocephala
heteranthera zosterifolia
Echinodorus quadricostatus
gałązatka kulista
chyba pelia
pistia rozetkowa

Parametry wody mierzone dzisiaj testami zoolek:
Ph - ( skala 0,5) – 7,5 ( skala 0,2) 7,4-7,6
Kh – 5
Gh - 9-10
NO2 – 0
NO3 – skończył się przy ostatnio podmianie. Ale w akwaria utrzymuje się na poziomie 5-10ppm
NH3 – 0
innych parametrów nie mierzę
temperatura 23-24 stopnie.
Woda do podmian 50:50 o parametrach takich jak w akwarium.

Ze względu na ruchliwość ryb nagrałem filmik i wrzuciłem na youtube ( film jest prywatny i tylko osoby które mają link mogą oglądać)
https://www.youtube.com/watch?v=CMZCd9OXGKc

Opis problemu
Jakiś czas temu zauważyłem dziwne zachowanie ryb myślałem o pasożytach jednak nie pasowało mi to, że ryby normalnie się zachowują, a tylko od czasu do czasu maja białe odchody. Postanowiłem więc zmniejszyć dawkę podawanych pokarmów podejrzewając przekarmienie lub zapalenie przewodu pokarmowego ( jak sprzedałem dużo gupików nie zmniejszyłem dawki pokarmów) . Rezultat zauważyłem po 2-3 dniach, rybki zaczęły wydalać normalne kupy tzn pełne jednokolorowe, w zależności od podanego pokarmu mniej lub bardziej ciemne ale były to pełne kupy. W żaden sposób nie dzielone ( kawałek kupy śluz kawałek kupy). Jedna z samiczek gupika w tym czasie bardzo schudła i stała się bardziej apatyczne, objawy pojawiły się po porodzie. Pomyślałem, że jest to stara sztuka która już kończy żywot i postanowiłem zostawić ją w świętym spokoju. ( kilka razy próbowałem pozbyć się gupików ale zawsze jakieś sztuki nie zdołałem odłowić i tak cały czas są u mnie w akwarium)
Tak jak napisałem wcześniej po tym jak zmniejszyłem dawki pokarmów wszystko było ok i przestałem skupiać się na problemie. Lecz molinezja czasem miała dziwne odchody. Skojarzyłem z dniami kiedy podaję karmę Otoską i krewetką. Molinezja razem z gupikami objadały i jedzą gdy mają okazję jeść pokarm dla krewetek i otosków, ale tylko molinezja ma wtedy kiepskie odchody przy czym jest gruba z obżarstwa. Pokarm dla dennych stworzonek też zmniejszyłem ale molinezja i tak się naje .
Dzisiaj wstałem rano patrzę a jedna z grubych samic ma biały nalot na pysku, od razu pomyślałem pięknie pleśniawka do tego miała śluzowato białą kupę, druga już wcześniej opisywana samiczka również ma taki sam nalot i wydala dziwną kupę( widoczne na filmie).
Rozglądam się dalej po akwarium i patrze, że inne rybki też mają objawy samiec gupika na pyszczku inne małe gupiki też coś maja na skórze, ale to tylko na gupikach. Na filmiku widać jeszcze dziwny początek odchodów u molinezji
Zastanawia mnie jeszcze jedno czy moje spostrzeżenie co do przekarmiania było trafione. A może jednak mają pasożyty i teraz dołączyła się do tego pleśniawka bo ryby są osłabione przez robactwo. Z racji tego, że nie zdołam wyłowić rybek z tego zarośniętego akwarium leczenie będzie musiało odbyć się właśnie w nim.
Ogólnie rybka zdarzało się ocierać o roślinki ale nie było to jakieś nagminne widziałem to raz na jakiś czas.
Może to nie jest pleśniawka a coś innego bardziej poważnego??

Ze względu na inne obowiązki myślę nad likwidacją zbiornika a tutaj jeszcze choróbsko się przypałętało. Mam nadzieje, że akwarium jednak ze mną zostanie:)

Proszę o pomoc co mogę zastosować w akwarium ?? W internecie czytam tylko porady w których należy odłowić ryby zbiornika do „szpitala” i wykonać krótkotrwałe kąpiele. Wyłowienie tych ryb z pomiędzy roślin będzie męczarnią i na pewno nie podołam temu wyzwaniu ;/

Poza tym założę się, że będę musiał zamówić na internecie jakieś leki bo w zoologach koło mojej miejscowości raczej nie dostanę leków które mi polecicie.

Proszę o pomoc ;/
Awatar użytkownika
Gdl
Mecenas
Posty: 199
Rejestracja: 09 gru 2012, 18:07
Imię: Marcin
Lokalizacja: okolice Leżajska
Akwarium: 300l+250l+112l+54l
Płeć:
Wiek: 33

Post autor: Gdl »

Film jest niedostępny. Musisz zmienić z prywatny na niepubliczny.
simullans
Posty: 84
Rejestracja: 04 sie 2017, 21:22
Imię: Jakub
Lokalizacja: Humniska
Akwarium: 128L, 40L
Płeć:
Wiek: 30

Post autor: simullans »

film został zmieniony na niepubliczny.
Sorki nie doczytałem którą opcje mam wybrać
adams2121
Posty: 262
Rejestracja: 28 sie 2015, 12:17
Imię: Tomasz
Lokalizacja: white stok
Płeć:

Post autor: adams2121 »

One mają problem z pływanie m - większość samic.
Druga rzecz - one nie są za duże, pytanie z jakiego powodu?
simullans
Posty: 84
Rejestracja: 04 sie 2017, 21:22
Imię: Jakub
Lokalizacja: Humniska
Akwarium: 128L, 40L
Płeć:
Wiek: 30

Post autor: simullans »

Wczoraj wieczorem padał mi ta wychudzona samiczka. Gdy ja wyrzuciłem nagle pomyślałem o tym, ze mógłbym ją wziąć do weterynarza może by mi ją sprawdzili pod mikroskopem. Niestety było już za późno aby odzyskać zwłoki;/
Co do dziwnego pływania sztuki na których widać biały nalot rzeczywiście kołyszą się gdy pływają, z tego co czytam jest to jeden z objawów.
Raczej nie są za duże zgodnie z opisem gupików endlera samiczki dorastają do 4 cm i raczej więcej nie maja moja molinezja ma około 5 cm i jest większy( bo to samiec) od samic gupika
Na razie mam podniesioną temperaturę do 28-29 stopni. W kilku miejscach pisało - > w przypadku początkowego stadium podniesienie temperatury na około 3 dni powinno wystarczyć. jeżeli to nie pomoże to pewnie zastosuje cmf tropicala albo fmc zooleku zależy co dostanę w sklepie. wiem, ze może to zaszkodzić biologi oraz krewetkom ;/ trudno jakoś muszę się tego dziadostwa pozbyć.
Może polecicie mi o coś innego i bardziej sprawdzonego ??
adams2121
Posty: 262
Rejestracja: 28 sie 2015, 12:17
Imię: Tomasz
Lokalizacja: white stok
Płeć:

Post autor: adams2121 »

Jeśli to rzeczywiście plesniawka - wystarczyć powinno do 30st.
Druga rzecz
Ja bym podał jeszcze sól kamienna niejodowaną do akwarium.. Ponieważ większość ryb już chyba ma problem
Trzecia rzecz
Dodatkowe Napowietrzanie - im wyższa temperatura tym tlenu w wodzie mniej.

Jeśli dojdzie do skrzeli - będą powoli zdychać, udusza się

Obserwuj ryby. I ich zachowania
Ostatnio zmieniony 09 sty 2018, 22:04 przez adams2121, łącznie zmieniany 1 raz.
simullans
Posty: 84
Rejestracja: 04 sie 2017, 21:22
Imię: Jakub
Lokalizacja: Humniska
Akwarium: 128L, 40L
Płeć:
Wiek: 30

Post autor: simullans »

Obserwując zbiornik od rana nie zauważyłem powiększania się infekcji. Tylko w jednym jednym przypadku u samca gupika biały nalot koło pyszczka jest dużo mniejszy, reszta raczej bez zmian.
Odchody ryb wyglądają normalnie, są zaciekawione i chętnie przyjmują pokarm.
niestety zauważyłem na jednej z krewetek białe włoski, po sprawdzeniu na internecie wygląda mi to na pleśniawkę. U krewetek pleśniawkę wywołują te same pleśnie (Achlya, Saprolegnia)co u ryb.
Mam sól niejodowaną. ale niestety z środkiem anty zbrylającym, Stosuję ją do wygotowania kosów lub kamieni jak mam zamiar włożyć do akwarium. W okolicznych sklepach nie znalazłem innej. Jeżeli taka sól może być to proszę podaj proporcje.
W szafce znalazłem nieotworzony formisol czyli dawniej FMC zooleku.
adams2121
Posty: 262
Rejestracja: 28 sie 2015, 12:17
Imię: Tomasz
Lokalizacja: white stok
Płeć:

Post autor: adams2121 »

Bez kryptoreklamy.
Używam klodawskiej soli niejodowanej.
Jeszcze się nie naciąłem na niej.
simullans
Posty: 84
Rejestracja: 04 sie 2017, 21:22
Imię: Jakub
Lokalizacja: Humniska
Akwarium: 128L, 40L
Płeć:
Wiek: 30

Post autor: simullans »

Nie pisałem przez Trzy dni bo nie znalazłem chwili aby tutaj coś napisać

W Wtorek (9.01) zewzględu na zbliżającą się środową podmiankę, postanowiłem wlać lek. Po tym jak oświetlenie się wyłączyło wyciągnąłem filtr z węglem aktywnym i dolałem 12 ml formisolu. Temperatura w zbiorniki cały czas w okolicach 30 stopni.

W środę (10.01) zauważyłem 50 % mniej pleśni na największej samiczce, samiec który miał pleśń na pyszczku już jej nie miał, inne rybki tez miały mniej pleśni. Wszystkie rybki normalnie się zachowywały, zainteresowane pokarmem, ryby zainfekowane zaczęły ładniej pływać, normalne odchody ryb. Zrobiłem podmianę prawie 50 % i dolałem 6 ml formisolu. Po zgaszeniu światła również dolałem 6 ml formisolu. Temperatura coągle ~30 stopni. nie znalazłem zdechłych ryb

Czwartek ( 11.01) nie widać pleśniawki na rybkach oprócz największej samicy w tym przypadku jeszcze niedużo zostało. Ryby normalnie pływają, zainteresowane pokarmem, normalne odchody. NO2 i NH3 zero a NO3 pomiędzy 10-20. nie znalazłem zdechłych ryb temperatura dalej ~30 stopni
Kilka dni temu pisałem o pleśni na krewetkach, przyjrzałem się dokładnie i okazało się, że jest to pasożyt scutariella japonica. Wyczytałem, że No- Planaria działa na to paskudztwo.

Dzisiaj Piątek (12.01) Nie widać pleśni na rybkach Normalne zachowanie ryb, No2 i NH3 zero, NO3 10-20. Bałem się, że formisol zdestabilizuje mi filtracje na szczęście nie jest źle.
Niestety jeden z bystrzyków amandy ma inne objawy wyglądają na posocznice, niestety po około godzinnej bitwie nie udało mi się rybki odłowić. Rośliny skutecznie przeszkadzały ;/ chemia raczej przyczyniła się do złej kondycji tej rybki.

Jutro Zrobię podmiankę około 50 % dodam 6 ml formisolu. następnie w poniedziałek równiez 50% i włożę filtr z węglem aktywnym oraz zjadę z temperaturą do około 25 stopni. Mam nadzieje, że to pomoże i zostanie mi tylko problem z pasożytami u krewetek i no-planaria 2-3 razy w odstępie tygodnia wybije wszystkie scutarielly :)
Co do pasożytów u ryb po obserwacji odchodów wnioskuję, że może ich nie być ale nie jestem pewien.
adams2121
Posty: 262
Rejestracja: 28 sie 2015, 12:17
Imię: Tomasz
Lokalizacja: white stok
Płeć:

Post autor: adams2121 »

Aby to stwierdzić - mikroskop prawdę ci powie
simullans
Posty: 84
Rejestracja: 04 sie 2017, 21:22
Imię: Jakub
Lokalizacja: Humniska
Akwarium: 128L, 40L
Płeć:
Wiek: 30

Post autor: simullans »

Podmiany zrobiłem tak jak opisałem wyżej.
Mikroskopu niestety, ale za to posiadam teleskop ale to zupełnie inna aparatura xD
Na razie rybki mają się dobrze i nie widzę nic niepokojącego. Będę bacznie obserwował czy nie ma nawrotu choroby.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Choroby i zgony w akwarium ”