Skrypt forum został zaktualizowany. W przypadku problemów z logowaniem prosimy o skorzystanie z opcji Nie pamiętam hasła.

Sinice

Jak rozwiązać problem

Rośliny i glony to "naczynia połączone". Jak je pielęgnować (usuwać). Ciekawostki...

Moderator: Administracja

ODPOWIEDZ
oldmike
Posty: 1139
Rejestracja: 21 mar 2012, 20:09
Imię: Michał
Lokalizacja: Łódź
Płeć:
Wiek: 52

Sinice

Post autor: oldmike »

Podforaki, może Wam się ta informacja przyda, może nie, ale na 99% (bo zawsze trzeba zostawić sobie furtkę) znam sposób na sinice. Szczerze powiedziawszy nigdy specjalnie nie miałem z nimi problemów, aż do czasu ustawiania anionów w wodzie tj. węglanów, siarczanów i chlorków (zwolennikiem fosforanów to już totalnie nie jestem). I przez te zabawy dostałem takich sinic, że nijak nie mogłem ich wytępić. Nie stosowałem żadnej chemii typu Cu, chemiclean. Strącanie fosforanów z lekka poprawiało stan w akwa, bo dywan sinic się zwijał. Ale z chwilą gdy znów fosfor się pojawiał w wodzie to sinice dywan rozwijały na maksa.
Wszyscy znają podstawowy sposób na sinice. Woda utleniona. I to jest prawda, bo tlen je zabija. Bawiąc się anionami zmieniałem proporcje i w pewnym momencie ustało bąblowanie z korzenia. Bąblowanie z korzenia to nic innego jak działająca gospodarka azotowa czyli przemiana NO3 na NH2. Widziałem niedobory azotu na dolnych liściach, mając 30ppm NO3 w wodzie. Za tą gospodarkę azotową odpowiada wiele pierwiastków jak Fe i molibden. I chodzi głównie o ten molibden, który potrafi być blokowany przez siarczany. Na tyle skutecznie, że podając sam molibden niczego nie poprawiłem. Zatem cały czas dochodzę do wniosku, że woda powinna się składać przede wszystkim z węglanów a dopiero później z siarczanów i delikatnego poziomu chlorków. Nie uważam za możliwe przebijania makra mikrem.

Reasumując, bąblowanie z korzenia wysyca podłoże/żwir tlenem. Rozpuszczalność tlenu to około 7-8ppm uwzględniając temperaturę wody. Ale już ten poziom je skutecznie zabija. W nocy te bąble rozpuszczają się i tlen ucieka do góry zabijając skutecznie sinice. Proporcji Wam nie podam ale sam nie będę przekraczał poziomu 16ppm. Może być i wyższy, po prostu Ci którzy mają problem z sinicami zamiast walczyć z sinicą chemią, sprawdzą czy to nie od nadmiarów siarczanów się dzieje. Rozumiem dylemat posiadaczy tonin która wymaga miękkiej wody. Ale jak czytam, że ona uwielbia żelazo to zaczynam wątpić w to pierwsze. Bo żadna z moich roślin nie lubi żelaza w dużych ilościach (oprócz bacopy, bo tą roślinę trudno czymkolwiek zabić).

I za każdy typ glona odpowiada jakiś niedobór lub nadmiar. Część tych zależności poznałem.

Powodzenia.
Pozdrawiam
Michał
ODPOWIEDZ

Wróć do „O roślinach i glonach”