Dori - osmoza jest super gdy:
1. Ma się wodę ze studni za darmochę i nie płaci od razu też ścieków.
2. Ma się co zrobić z wodą odpadową która jest też dobra - nie czarujmy się walenie w ściek jest marnotrawstwem ale nie wnikam
3. Ma się konkretne zbiorniki akwarystyczne bo wtedy rzeczywiście zabawa z kationitem by była zabawą.
Oczywiście nie jestem eko przeciwnikiem osmozy bo skoro ludzie jej używają to znaczy że ich stać na to.
Dla mnie na razie ekonomiczniejsze jest bawienie z kationitem ( mały wkład do filtra, i przygotowanie 25-30l wody raz na tydzień) mam niewielkie akwaria więc...
i jedno małe które sam skleiłem - tam sobie będę regenerował na spokojnie może stać.
Jak będzie to się przekonamy - jest jeden gość ma 450l i bawi się w te "babcine pończochy"
Osmozę kiedyś kupię ale najpierw postaram się może o studnię, zbiorniki na wodę odpadową (będzie do kwiatków bardziej uminerlaniona
) a może okaże się że deszczówka puszczona przez węgiel aktywny będzie dobra.
Na dziś kationit to dla mnie dobre wyjście z sytuacji gdzie chcę bardzo zmiękczyć wodę do 30l dla krewetek i trochę do 65l.
Używana osmoza jest dobra o ile ktoś o nią dbał i wymieniał filtry - nie wiem jak tam z membraną - ją też się co jakiś czas wymienia.
Zulix dał dobre namiary na firmy.
EDIT do wyp. poniżej bo nie nabiajam postów
Dori
patrz punkt trzeci tego posta - wziąłem Cię pod uwagę