Założyłem krewetkarium i strasznie w nim pusto. Krewcie łażą po roślinkach i dnie a w toni wodnej nic się nie dzieje. Czy myślicie, że żyworódka endlera będzie polowała na młode krewetki karłowate ?
MariooT, wydaje mi się, że młode nie mają szans. Kardynałki też potrafią wycinać więc podejrzewam, że i gupiki też. Ogólnie to ciężko o rybkę która będzie pływała i nie będzie się interesowała przekąską jaką jest mała krewetka.
MariooT, endler jest za mały, żeby jeść krewetkę, jest jeszcze rozbora galaxy, śliczna rybko do krewetkarium. sam zobacz sobie. ja bym spokojnie endlery i galaxy razem trzymał z krewetkami.
skaczacy pisze:MariooT, endlery i galaxy razem trzymał z krewetkami.
Ja tam wole endlerka ponieważ mam do niego sentyment Kiedyś to były bardzo popularne rybcie . Moim zdaniem endlerek nie powinien tak ostro polować na krewetki. Już chyba bardziej niebezpieczny jest neon czerwony
U mnie bystrzyki amandy zjadały młode, udało się przeżyć tylko tym które wpadły do filtra, ale i tak przy wpuszczaniu ich z powrotem do akwarium zostawały zjedzone. Bystrzyki oddałem i zaczęły pojawiać się młode osobniki.
Jest sposob na to zeby rybki sobie mogly mieszkac z krewetkami.
Chodzi mianowicie o gęstą roslinnosc na dnie, moga byc mchy o takiej budowie w ktorej male krewecie sie pochowają. Mozliwoscia jest tez zrobienie kryjowek dla malych krewetek.
Ja osobiscie posiadam male bo małe 10 L akwarium w ktorym rozmnarzaja mi sie krewetki oraz wlasnie endlerki. Nie moge powiedziec ze krewetki nie sa zjadane ( mowie o tych najmniejszych ). Nie mniej jednak kryjowki oraz mchy, glosia lub mały henio robia naprawde super robote i naprawde dobrze chronia krewetki przed endlerkami.
Dodatkowo im wiekszy zbiornik tym rybki wyzej plywaja a krewetki raczej wola denny styl zycia, chyba ze ktos ma mchy zaczepione na bocznych szybach.
Mam u siebie krewetki i endlerki do tego kilka neonów zielonych i ostatnio kupiłem razbore czerwonopręgą (wielkoscia odpowiada galaxy ) w<RCMB> i powiem wam ze nie widzę żeby rybki wykazywały jakieś zainteresowanie krewetkami.Natomiast doświadczyłem już układu gdzie były Amano i RC w jednym zbiorniku no i efekty są takie ze amano żyją do dnia dzisiejszego a RC niestety chyba zostały skonsumowane, bo nigdzie ich nie widzę .
ja wam powiem tak że od xx czasu mam endelery i krewetki i jeszcze nie zauważyłem żeby polowały na krewetki czasem krewetki po nich prawie chodzą i nic. spokojnie można to łączyć ale obowiązkowo mchy dużo, widzieliście pewnie w galerii moją 16l tam jest dość dużo zieleni i jak dobrze poruszam to chmary krewetek wychodzą
I co i ZONK . Co jakis czas widziałem padniętą krewetkę i myślałem, że to z jakiejś choroby albo ze starości a tutaj przyczyna jest inna. Podchodze do akwa patrze a samica endlera z wściekłością atakuje całkiem sporą krewete. Pobgryzała jej nogi. Zareagowałem i uratowałem skorupiaka i pływa teraz taki beznogi kikutnik. Zjeść nie zje bo krewetka prawie wielkosci gupiczki, tylko pobgryza co sie da i zabije. Dziwne bo to stało się podczas karmienia. Wolała nóżki niż płatki. Teraz padniętych krewetek nie widuje a to łobuzica.