Skrypt forum został zaktualizowany. W przypadku problemów z logowaniem prosimy o skorzystanie z opcji Nie pamiętam hasła.

Preparowanie Korzeni

Wszystko co potraficie zrobić sami, aby odciążyć budżet. Pomysły, rysunki, fotorelacje...

Moderator: Administracja

Awatar użytkownika
justfilied233
Posty: 4989
Rejestracja: 19 paź 2009, 14:39
Imię: Dominik
Lokalizacja: Sędziszów Młp.
Akwarium: 160l,126l,45l
Płeć:
Wiek: 30

Preparowanie Korzeni

Post autor: justfilied233 »

W tym temacie będę opisywał jakie korzenie w jaki sposób preparowałem, co się z nimi w akwa działo itd.

Tak więc na pierwszy ogień poszedł korzeń Buka.
1.Znalazłem go (żywy) na zboczu które obmywał strumyk, "odciupałem" i do reklamówki.
2.Przyniosłem do domu i po 2h działań nożem go okorowałem.
3.2 dni leżał na grzejniku z czego drugie dnia paliło się w piecu.
4.Następnie kosmetyka przy korowaniu bo troszkę zostało małych niedociągnięć.
5.Jako że jestem leniwy, niecierpliwy i lubię eksperymenty w około 8-10l garnku nalałem 80% wody dodałem jakieś 1,4kg soli, więcej nie miałem a był wieczór i sklep daleko (tu patrz LENIWY), no i na palnik go, po około 15 min woda się zagotowała, i w tym stanie wrzucone wcześniej korzenie przebywały jeszcze przez 20 min (ciągle woda się gotowała).
6. Po ugotowaniu w kiepskiej solance, odlałem wodę umyłem garnek, i wlałem świeżą kranówkę. I ten sam proces tylko bez solanki z tym że teraz korzeń gotował się przez 15minut (tu patrz NIECIERPLIWY).
7.wymieniłem wodę w garczku na zimną i poszedłem się uczyć, w tym czasie korzenie się moczyły, a trwało to 1,5h.
8. Wziąłem korzenie i prosto z mostu do akwa, zatonęły od razu, co mnie bardzo ucieszyło :D. 2 dni leżały tak tylko wrzucone, z wodą w tym czasie nic się nie działo. Następnie naszło mnie żeby je poukładać, przystąpiłem do pracy, przy okazji wyczyściłem filtr i troszkę w tym czasie syfku się od niego narobiło. Po wszystkich pracach i przykryciu akwa myślałem że się :srzelanko: . Woda zrobiła się zieloniuteńka (wcześniej był herbata od szyszek) pływało pełno syfu, myślę sobie, to pewnie zakwit wody, jak ich nie ruszałem to było dobrze a teraz się zepsuło, ale tu odezwał się znowu LEŃ mianowicie nie chciało mi się ich wyciągać bo były dość poprzeplatane. Tak więc wrzuciłem od niechcenia kilka szyszek olchy, był wieczór więc nic mi się już nie chciało, myślę sobie jutro zadziałam. Następnego dnia po szkole zauważyłem że filtr ledwo dycha, trochę się wkurzyłem bo przecież wczoraj czyściłem. Ryby zaczęły dyszeć bo powietrze przestało lecieć, filtr podniosłem pod powierzchnię ile się dało i włączyłem dodatkowo napowietrzacz. Na drugi dzień woda była jeszcze troszkę zielonkawa, wróciłem do domu po kilku h i wszystko było już w porządku. umyłem filtr i obserwuję dalej co się będzie działo. Na ten moment woda jest super nie licząc małych fusów. Co dalej się będzie działo zobaczymy na pewno będę pisał.
annahi15
Posty: 29
Rejestracja: 21 kwie 2010, 21:53
Imię: Gosia
Lokalizacja: Rzeszów-okolice
Akwarium: 120l, 30l
Płeć:
Wiek: 32

Post autor: annahi15 »

:D ciekawe co dalej bedzie;) co prawda mam taki jeden korzen w domu..moze by sie tez cos udało z niego wyczarowac?<mysli>
Awatar użytkownika
comatose
Posty: 3933
Rejestracja: 02 paź 2009, 15:14
Imię: ---
Lokalizacja: ---
Płeć:

Post autor: comatose »

No to działaj, działaj i napisz co ci z tego wyszło :D

Ja ostatnio przywiozłem z lasu kilka powykręcanych dużych konarów, będzie trochę czasu to coś z nimi pokombinuję. Mam w domu wieeelką stalową wanienkę to bez problemu duże gabarytowo kawałki drzewa można gotować tylko muszę wycyganić od kogoś węgla w dużych bryłach co by ognisko pod nią rozpalić, bo na miale to raczej gotować nie będzie ;)
nie daj się zwieść pozorom http://www.youtube.com/watch?v=iTEi_PlFEWU/
Aliace
Posty: 259
Rejestracja: 18 mar 2010, 14:19
Imię: Alicja
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: 30, 370
Płeć:
Wiek: 38

Post autor: Aliace »

Bardzo się cieszę że powstał taki temat "na wierzchu" bo w archiwum nigdy nic nie mogę znaleźć - czytaj - drugi leń :) )
Właśnie wybieram się na "polowanie" nowych korzeni i te uwagi bardzo mi się przydadzą.

A tak trochę obok tematu, mam pytanie. Jakieś 9 miesięcy temu kupiłam korzonek w zoologu. Niby przygotowany do akwarium. Przed włożeniem wygotowałam (ale nie w solance), wymoczyłam i wypłukałam. Ostatnio odnoszę wrażenie że korzeń zaczyna gnić.
(bardzo śmierdzi, a po wysuszeniu robią się na nim białe plamy -coś na kształt pleśni)
Czy taki korzeń można jeszcze jakoś odratować czy już tylko do kosza?
zajac1982
Posty: 113
Rejestracja: 03 kwie 2010, 21:33
Imię: Łukasz
Lokalizacja: P-śl
Akwarium: 200l + 83l + 50l
Płeć:
Wiek: 41

Post autor: zajac1982 »

comatose pisze:tylko muszę wycyganić od kogoś węgla w dużych bryłach co by ognisko pod nią rozpalić,
jakbyś był w okolicach to wpadnij to Ci sprezentuje, ale lepsze będzie drzewo bo szybciej się rozpala i łapie temperaturę(w razie czego też mogę Ci dać) :)
Awatar użytkownika
comatose
Posty: 3933
Rejestracja: 02 paź 2009, 15:14
Imię: ---
Lokalizacja: ---
Płeć:

Post autor: comatose »

Drewnem rozpalę tylko na początku, węgiel się dłużej pali. A do Przemyśla to pojadę dopiero jak lpg założę :D bo na benzynie drogawo :P
nie daj się zwieść pozorom http://www.youtube.com/watch?v=iTEi_PlFEWU/
zajac1982
Posty: 113
Rejestracja: 03 kwie 2010, 21:33
Imię: Łukasz
Lokalizacja: P-śl
Akwarium: 200l + 83l + 50l
Płeć:
Wiek: 41

Post autor: zajac1982 »

Węgiel też mam więc nie ma problemu :) a mieszkam troszkę bliżej bo 8km od Przemyśla, w razie czego zapraszam :)
Awatar użytkownika
justfilied233
Posty: 4989
Rejestracja: 19 paź 2009, 14:39
Imię: Dominik
Lokalizacja: Sędziszów Młp.
Akwarium: 160l,126l,45l
Płeć:
Wiek: 30

Post autor: justfilied233 »

Skoro się temat odświeżył to i ja napiszę co się dzieje dalej z tymi korzeniami.
Otóż troszkę ściemniały i w niektórych miejscach zrobiły się punkty czarne, ale nie jest to żadna pleśń, gnicie czy inne ustrojstwa, żadna ryba nie zdechła nowo kupione półdziubki karłowate mają się świetnie, woda jest super, gdyby nie szyszki olchy i to ze te korzenie zbyt mało gotowane i barwią to mógłbym mówić o Crystal water ;)
Ostatnio zmieniony 15 sty 2011, 11:06 przez justfilied233, łącznie zmieniany 1 raz.
Tylko żywe zioło :D
Awatar użytkownika
comatose
Posty: 3933
Rejestracja: 02 paź 2009, 15:14
Imię: ---
Lokalizacja: ---
Płeć:

Post autor: comatose »

justfilied233 a jak się półdziubki sprawują? przyznam się, że też mam 5 sztuk :D
nie daj się zwieść pozorom http://www.youtube.com/watch?v=iTEi_PlFEWU/
Awatar użytkownika
justfilied233
Posty: 4989
Rejestracja: 19 paź 2009, 14:39
Imię: Dominik
Lokalizacja: Sędziszów Młp.
Akwarium: 160l,126l,45l
Płeć:
Wiek: 30

Post autor: justfilied233 »

ja się troszkę zamotałem bo nie byłem przygotowany na ich dostępność :P i mam tylko 2 sztuki w akwa temp 21* pierwszy dzień ledwo pływały a na drugi walczyły z danio malabarskim o pokarm :D
Tylko żywe zioło :D
Awatar użytkownika
leszcz25
Posty: 629
Rejestracja: 10 paź 2009, 13:53
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Szczepanów
Akwarium: 300, 27, 27
Płeć:
Wiek: 43
Kontakt:

Post autor: leszcz25 »

Aliace pisze:Bardzo się cieszę że powstał taki temat "na wierzchu" bo w archiwum nigdy nic nie mogę znaleźć - czytaj - drugi leń :) )
Właśnie wybieram się na "polowanie" nowych korzeni i te uwagi bardzo mi się przydadzą.

A tak trochę obok tematu, mam pytanie. Jakieś 9 miesięcy temu kupiłam korzonek w zoologu. Niby przygotowany do akwarium. Przed włożeniem wygotowałam (ale nie w solance), wymoczyłam i wypłukałam. Ostatnio odnoszę wrażenie że korzeń zaczyna gnić.
(bardzo śmierdzi, a po wysuszeniu robią się na nim białe plamy -coś na kształt pleśni)
Czy taki korzeń można jeszcze jakoś odratować czy już tylko do kosza?
Sprawdź nożem, lub innym ostrym i twardym narzędziem, czy korzeń jest twardy.
Jeśli jest miękki to wyjmij ze zbiornika i wydłub miękką tkankę potem znów wygotuj, ale w rozworze soli niejodowanej.
Prawdziwy facet nie je miodu !... Prawdziwy facet żuje pszczoły! ! !
I pamiętaj....Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć Dieslem.


Pozdrawiam
Andrzej L.
Awatar użytkownika
frankozola
Posty: 54
Rejestracja: 21 maja 2010, 10:34
Imię: Franek
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: Krewetkarium 25L
Płeć:
Wiek: 32

Post autor: frankozola »

Odświeżając topic, chciałbym sobie przygotować małe korzenie - oczywiście własnoręcznie. Korzeń planuje zrobić z brzozy lub wiśni ale raczej to pierwsze. Jeżeli będzie on świeży to okorować, dać na słońce?(chociaż w taką pogodę..) i gotować 2-3 razy. Zobaczymy jak się powiedzie :) jak mi się uda, zrobię więcej i możecie liczyć na skromne podarki :) chociaż korzeń na prezent to nie jest pomysł pierwszej klasy :) ( ale znam gościa który na wieczór kawalerski dostał Kozę ;) )
arus113
Posty: 71
Rejestracja: 20 paź 2009, 16:02
Imię: Arek
Lokalizacja: Okolice Rzeszowa
Płeć:
Wiek: 28

Post autor: arus113 »

Ja jest korzeń świeży to musi się długo suszyć przynajmniej z miesiąc najlepiej poszukaj jakiegoś powalonego drzewa w lesie taki korzeń to wystarczy tylko pogotować
Awatar użytkownika
Artur___
Posty: 3564
Rejestracja: 23 lis 2009, 11:16
Imię: Artur
Lokalizacja: Rzeszów
Płeć:
Wiek: 48

Post autor: Artur___ »

frankozola pisze:okorować, dać na słońce?(chociaż w taką pogodę..) i gotować 2-3 razy
sugerowałbym najpierw gotować lub moczyć, ciężko bestię okorować na sucho, a moczenie pomaga,
no i docelowo przed włożeniem do akwa gotowanie w soli i czystej wodzie
zamiast słońca może być piekarnik
Awatar użytkownika
Najcudowniejszy
Posty: 1309
Rejestracja: 07 lut 2010, 17:17
Imię: pawel
Lokalizacja: Krasne
Akwarium: 250,160,45
Płeć:
Wiek: 51

Post autor: Najcudowniejszy »

Jeśli jest świeżo wyciągnięty z ziemi to się elegancko koruje.
pawel
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zrób to sam ”