Funkcjonariusz policji wodnej na brzegu jeziora dobrze znanego z doskonałych warunków wędkarskich zatrzymał faceta z dwoma wiadrami ryb:
- Czy ma pan pozwolenie na łowienie ryb w tym miejscu?
- Ależ proszę pana, to są udomowione rybki!
- Udomowione?!
- Tak, co wieczór wyprowadzam te właśnie ryby na spacer w tym jeziorku, żeby sobie popływały. Później gwiżdżę i na ten gwizd one same wpływają do mojego wiadra.
- Co mi pan kit wciskasz! Żadna ryba tego nie potrafi.
Facet popatrzył chwilę na funkcjonariusza, po czym powiedział:
- Wobec tego zademonstruję panu. Udowodnię, że to prawda!
- Dobra, pokazuj pan, ale bez żadnych numerów.
Facet wlał więc zawartość wiader do jeziora, postawił je na ziemi i stoi. Policjant stoi obok zaciekawiony:
- No i co?
- Jak to co?
- Zawoła je pan czy nie?
- Zawoła kogo?!
- No, ryby!
- Jakie ryby?
1 Podjedź pod bankomat
2 Podejdź do bankomatu
3 Włóż kartę do bankomatu
4 Wpisz PIN
5 Wpisz ilość gotówki, którą chcesz pobrać
6 Pobierz gotówkę
7 Weź rachunek
8 Weź kartę
9 Odjedź
Cz. 2 - instrukcja dla kobiety
1 Podjedź pod bankomat
2 Cofnij się o jakieś trzy metry, bo podjechałaś za daleko
3 Spójrz w lusterko i popraw fryzurę
4 Wyłącz silnik i zaciągnij hamulec
5 Wysiądź z samochodu i zamknij go
6 Podejdź do bankomatu
7 Wróć się po torebkę
8 Odszukaj kosmetyczkę
9 Spójrz w lusterko i popraw usta szminką
10 Zamknij samochód i podejdź do bankomatu
11 Wyrzuć wszystko z torebki i znajdź swoją kartę
12 Włóż kartę do bankomatu
13 Włóż jeszcze raz właściwą stroną
14 Wprowadź PIN
15 Wciśnij klawisz "cancel"
16 Teraz znajdź swoją zapalniczkę, na której masz zapisany PIN
17 Wprowadź PIN jeszcze raz
18 Wciśnij "cancel" i wpisz PIN ponownie
19 Wpisz ilość gotówki, którą chcesz pobrać
20 Po przeczytaniu komunikatu "Przekroczenie salda" wpisz ilość gotówki jeszcze raz
21 Pobierz gotówkę
22 Wróć do samochodu
23 Wróć do bankomatu i zapakuj wszystkie rzeczy do torebki, które tam zostały (w tym kluczyki do samochodu)
24 Weź rachunek
25 Po 5 min. szarpania drzwiami wciśnij przycisk "Wyjście" i wyjdź
26 Odjedź
27 Po kilkudziesięciu metrach cofnij się
28 Weź kartę z bankomatu
29 W samochodzie spójrz w lusterko i popraw fryzurę
30 Odjedź
31 Zastanów się, dlaczego jedziesz tak wolno
32 Zwolnij hamulec ręczny
słuchaj mam koszulkę do wyprania wiesz tę czerwoną moją ulubioną, muszę ją wyprać bo jutro mam imprezę ....
żona na to no to śmiało ładuj do pralki i pierz...
mąż: a co mam tu ustawić?
żona: a co jest napisane na koszulce?
mąż: Legia Warszawa, ale co to ma wspólnego z praniem?
....
Wykonam każdy sterownik na zamówienie, akwarystyka, terrarystyka, hydroponika, wiwarium, orchidarium, pieczarkarnia i wiele innych według Waszego pomysłu. Wal śmiało na maila mirekkon@wp.pl
Co mówi kobieta po wyjściu z łazienki?
- Ładnie wyglądam?
Co mówi mężczyzna po wyjściu z łazienki?
- Na razie tam nie wchodź.
-----------------------------------------------------
Przychodzi para do knajpki i zostawia płaszcze w szatni.
Szatniarz pyta:
- Na jeden numerek?
- Nie, na kawę - odpowiada facet.
zasuwa blondi po autostradzie i słucha sobie radia XXXFM
minęło południe godzina 12:00, informacja z ostatniej chwili, jakiś wariat goni autostradą A4 pod prąd.....
na to blondi: żeby to jeden! o jeden drugi, trzeci.....
Wykonam każdy sterownik na zamówienie, akwarystyka, terrarystyka, hydroponika, wiwarium, orchidarium, pieczarkarnia i wiele innych według Waszego pomysłu. Wal śmiało na maila mirekkon@wp.pl
No to pomęczymy te blondynki:)
Przychodzi blondynka do McDonald's i mówi:
Blondynka » Poproszę frytki.
Sprzedawca » Małe czy duże?
Blondynka » Trochę takich, trochę takich.
Wykonam każdy sterownik na zamówienie, akwarystyka, terrarystyka, hydroponika, wiwarium, orchidarium, pieczarkarnia i wiele innych według Waszego pomysłu. Wal śmiało na maila mirekkon@wp.pl
Do domu wraca podpity mąż. Idzie do kuchni i otwiera lodówkę... (jeb!) trzaska drzwiami lodówki i podchodzi do chlebaka, otwiera, patrzy... (jeb!) zamyka chlebak i udaje się na piętro do żony. Wchodzi do sypialni... (jeb!) żonę w twarz i krzyczy:
- Czyś ty kobieto oszalała... grama wódki w domu nie ma a Ty ku.wa chleb kupujesz!?
Kupiła blondynka w salonie sportowego Jaguara. po tygodniu wraca z samochodem do salonu i reklamuje do sprzedawcy:
- Auto które zakupiłam jest zepsute
- Co sie dzieje z samochodem ?
- Cos strasznie smierdzi w środku!
Dealer przyjmuje autko do serwisu po całym dniu mechanicy nic nie znalezli a w wnetrzu tylo zapaszek wonderbauma i nic wiecej.Blondynka jednak sie upiera ze jak jedzie to cos smierdzi wiec dealer wsiada na tylne siedzenie a blondi rusza z piskiem po 5s jest 100km/h i nic nie czuć żadnego smrodku..po kolejnych 10s wskazówka siega 200km/h wciąż nic nie czuć ,ale dealer lekko przestraszony nie wie co się dzieje widzi ze zbliżają sie bardzo szybko do przejazdu kolejowego przez który przejezdza akurat towarowy nagle blondynka hamuje zatrzymuje sie 10cm od szlabanu i odwraca sie do dealera mówiac
-O!!! Teraz czuć czuje Pan ten smród?!
- TAK! Własnie sie zesrałem ze strachu!