jak do tej pory najleszy jaki miałem
Moderator: Administracja
Myślę, że można zrobić tak jak w szpitalach, wenflon, czy jak mu tam. Przykładowo zagiąć igłę o 90 stopni, wbić a potem okleić taśmą izolacyjną na kilka obrotów. Igła byłaby wzdłuż węża więc nie powinno nic przypadkiem "zahaczyć".Artur___ pisze:a jak się rozszczelni - np. igła wyskoczy
sama ot tak nie wyskoczy, nie ma takiego ciśnienia żeby ją wypchało, co najwyżej samemu nie chcąco wyrwać ale nawet i po tym przy tak małej dziurce bardzo delikatnie by woda uciekała( coś by sobie tam kapnęło ), można i na swój sposób wymyślić mocowanie igły by się nie ruszała, inwencja twórcza w tym przypadku jak najbardziej wskazana zresztą z tego mi powstał taki pomysł heh, wysiadły nogi w castoramie ale głowa dalej swojeArtur___ pisze:a jak się rozszczelni - np. igła wyskoczy
jutro jak będzie czas aż sam z ciekawości po prostu wyciągnę igłę i zobaczę " co by było gdyby" żeby wiedzieć czy jest to bezpieczne czy nie, dzisiejszy przykład bardzo mnie zaskoczył , może i jutro tak będziecherry_ukasz pisze:pod warunkiem lepszego zabezpieczenia