Kaskada czy wewnetrzny???? do 80l

truteen · Post autor: **truteen** » 13 gru 2009, 20:55

Panowie jak wyżej pytanko... rozglądałem się i skłaniam się ku aquaszut junior 500 bio albo FZN 2.... chętnie posłucham opinii i rad kolegów ...

Post autor: **zulix** » 13 gru 2009, 21:00

Ja wewnętrznych już od lat nie stosuję. Po prostu, zabierają miejsce w baniaczku a im większy filtr tym lepszy więc obie rzeczy są sprzeczne. Przy kaskadzie (jak komuś nie przeszkadza element dekoracyjny wiszący na bańce to możesz brać dużo większe filtry.
Filtr Aqua-El FZN mam w każdej wielkości i uważam, że są warte swojej ceny.

Post autor: **Mirro** » 13 gru 2009, 21:02

Z kaskad również godne polecenia są Aqua Clear. Silny wirnik i wytrzymałość tych filtrów, to niewątpliwe zalety.

Wewnętrzny filtr tylko psuje wygląd.

Markiz · Post autor: **Markiz** » 13 gru 2009, 21:07

Szczerze raczej jestem za wewnętrznymi filtrami...choć jak otwarte jak u Jarka to kaskadki nawet dodają uroku

Post autor: **crusta** » 13 gru 2009, 21:11

Ja tam uważam ze kaskada albo jeszcze lepiej kubełek....

Markiz · Post autor: **Markiz** » 13 gru 2009, 21:20

Nie no wewnętrzny to inna baja i najbardziej wskazany....

texel · Post autor: **texel** » 13 gru 2009, 22:34

zdecydowanie kaskada - względy praktyczne i estetyczne

Post autor: **crusta** » 13 gru 2009, 22:45

Tak jak napisał MirosławB kaskada i AquaClear naprawdę godny polecenia wkłady dobre, cichy i długo pochodzi

Post autor: **kusay** » 14 gru 2009, 7:55

Używam FZN 2 aquaela i nie narzekam na niego:] cichy, bezawaryjny i (jak dotąd miałem wiele innych wewnętrznych filtrów) o wiele więcej miejsca w akwa, nie musze się martwić jak zakryć roślinami filtr itp:D , poza tym można o wiele bardziej pobawić z rodzajami filtracji poprzez uniwersalne koszyczki. Jednak kaskada to kaskada:]

rudolf · Post autor: **rudolf** » 14 gru 2009, 8:42

Ale mnie drażnią takie dyskusje, "Kaskada lepsza bo nie zajmuje miejsca w baniaczku".

A innych argumentów za i przeciw to nie ma?

Ja np. jestem zwolennikiem stosowania dużych wewnętrznych filtrów panelowych. Owszem miejsce zajmują, ale wyglądają dużo lepiej niż pompa z gąbką, umożliwiają dowolną konfigurację mediów filtracyjnych, pojemnością nie ustępują przeciętnym kubełkom, a zatem mają ją zdecydowanie większą od każdej kaskady, wyglądają całkiem estetycznie i optycznie nie zajmują aż tak dużo miejsca, bo zajmują miejsce po głębokości baniaka, a po długości z reguły nie więcej niż 10 cm, można je czyścić praktycznie bez wyłączania, no i mają jedną dla mnie zasadniczą zaletę, nigdy nam nie zaczną przeciekać i nie zaleją mieszkania.

Post autor: **zulix** » 14 gru 2009, 8:50

Eeee, tam drażni. Niektórych drażni pytanie: z jakimi rybkami trzymać krewetki. Czy można z piraniami?
Każdy ma inny punkt widzenia i powinien to udokumentować, raczej bez emocji bo i po co one. "Nie zajmowanie miejsca w akwarium" jest jednym z powodów stosowania kaskad i nic tego nie zmieni. Inne powody też były podane: łatwość kompozycji wkładów, łatwość demontażu i mycia, względy estetyczne (wnętrza) itd.

Nie każdy ma miejsce, czas i ochotę robić sumpa. Jest jeszcze sporo innych metod filtracji o większej estetyce (choćby podżwirówka), ale o nie kolega nie pytał stąd było tylko porównanie kaskad i wewnętrznych. Przy okazji, może nasz najnowszy kolega zaprezentuje nam budowę sumpa

Nie mamy jeszcze tego na forum.

rudolf · Post autor: **rudolf** » 14 gru 2009, 9:02

zulix pisze:Eeee, tam drażni. Niektórych drażni pytanie: z jakimi rybkami trzymać krewetki. Czy można z piraniami?

A gdzie tu emocje? Po prostu generalnie nie lubię zdawkowych jednozdaniowych odpowiedzi. Jeżeli już wyrażam swoje zdanie, to lubię je podeprzeć stosownymi argumentami, nawet jeżeli dla wielu mogą one być błędne.

Niestety bardzo ważną kwestią jest przecież też objętość mediów filtracyjnych, a żeby uzyskać powierzchnię jaką nam taki filtr wewnętrzny oferuje, trzeba by zastosować minimum 2 kaskady (proporcjonalnie uwzględniając możliwości akwarium) i to jest dla mnie też bardzo istotny argument.

truteen · Post autor: **truteen** » 27 gru 2009, 21:52

no i zakup był Aqua clear 50 z myslą o zastosowaniu jako wspomagacz w większym akwa...
filtr spoko - cichy, łatwo odpowietrza tylko te plasticzki cienkie i kruche jak dla mnie ...
ale to większość teraz tak chyba

Post autor: **Mirro** » 27 gru 2009, 22:52

No niestety większość tak ma. Ale ja już swoją kaskadę (również Aqua Clear 50) mam już od roku i jeszcze nie miałem okazji się zawieść

forevermarek · Post autor: **forevermarek** » 28 gru 2009, 18:45

Tak to wygląda z Waszych wypowiedzi ,jak byśmy byli skazani na rozwiązania firmowe
A tak przecież nie jest
Można wybrać np. sumpa lub przlewowy napędzany powietrzem
Brzmi to archaicznie, ale za to jaki bajer retro, jaka frajda
Pompka, U-rurka ,zbiorniczek na złoże filtracyjne (dowolnie duży

) i jazda Skuteczność gwarantowana
Miałem taki baniaczek retro trzy lata temu , ale zmieniłem miejsce zamieszkania

no i .. mam co mam lub co moge mieć

Ale nie powiedziałem pas..