Po powrocie do domu zastałem taki widok w akwarium. Pomyślałem że mi otoska sparaliżowało a tu jednak niespodzianka. Otoski mam od 2 lat ale pierwszy raz widziałem żeby się tarły i to jeszcze w ogólnym. Chyba nie ma powodu żeby się tym od razu chwalić ale publikuję jak kogoś interesuje.
Co do parametrów wody to dawno nie mierzone. Ale Ph coś w okolicach 6,8-7. Od pewnego czasu podmiana wody RO+kran (z wylotu osmozy). Potomstwa pewnie się nie dochowają chociaż różnie z tym bywa. Po moich ostatnich doświadczeniach z Brzanką Panda która trze się na prawo i lewo, dochodzę do wniosku że czasem nie warto ingerować w ekosystem. Zrobiłem dla brzanek osobne akwarium i zbierałem odmulaczem wyklutą ikrę. Na około 100 sztuk narybku dotrwało 2 i teraz mieszkają w ogólnym. Co ciekawe w ogólnym 1 brzanka też przeżyła chowając się w trawie.
Znając naturę otosków i ich problemy z aklimatyzacją lepiej ich nie ruszać. Zobaczymy czy się coś wykluje.