[550 l] Wreszcie przymiarka do Holendra

[pawprz]

dziekuję

[Marekt16]

Nie no chyba najpiękniejsza Twoja odsłona akwa jaka widziałem, naprawdę super

[zulix]

Dzięki.
Rezygnuję z posiadania XX gatunków i liczba gatunków jest redukowana. Stąd pewnie i ładniej wygląda bo powoli znika łąka i powstaje "plackowaty Holender".
Stwierdziłem, że nie mam czasu na kombinowanie i staranie się aby te 50-60 gatunków prowadzić równocześnie. W tym jakieś 10 wegetujących, z 10 ekspansywnych itd. Będę się starał aby dojść do etapu małej stabilności. Przestało mnie bawić kolekcjonowanie roślin. Ze względu na wysoką twardość wody poddałem się po prostu z rarytasami typu tonina.
Zszedłem obecnie do jakichś 30 gatunków ale do końca roku pewnie będzie ich ze 20 bo część która nie ma się ładnie wypadnie. Wtedy powinno być ładniej. Co do moich zdolności aranżacyjnych to się nie zmieniła więc tak czy siak nigdy nie będzie to na poziomie konkursowym

[pablo8412]

Zulix prosimy o aktualizacje:)

[zulix]

Gorąco. Rośliny zdychają. Chyba przejdę na Malawi.

[Max]

Chyba przejdę na Malawi

Wolne żarty... Ja też zredukowałem liczbę gatunków , których ja widać na początku było bardzo dużo. Niemal całkowicie wyleciały kryptokoryny i najbardziej wymagające , z czerwonawych zostały praktycznie tylko ludwigie(3-4 gatunki) i rotala rotundifolia (też ze 3-4 odmiany).
I jakoś nic nie zdycha... Temp wody i powietrza jest 28 stopni. Może zrób lepszą wentylację w pokrywie? U mnie jest póki co grawitacyjna. Niczym nie chłodzę. Aha - i świecę ledami 50W +1 świetlówką 30W.
O kurczaki - teraz dopiero zajarzyłem że to 550 l ... może za dużo świecisz? Ciepło się też wydziela...

[zulix]

Ja mam i po 32 jak za oknem zagrzeje
W zeszłym roku chłodziłem wentylatorem TESCO i temperatura nie przekraczała 28. Jakoś to przeżyłem.
Teraz niestety nie chcę już katować żony hałasem więc po prostu odpuszczam.

może za dużo świecisz? Ciepło się też wydziela...

pół kilowata.

Ogólnie jestem już zmęczony tym, że jesień-wiosna zbieram ciekawe rośliny a na wakacjach wszystkie rarytasy padają. Nie chodzi nawet o $$$ ale bardziej o brak satysfakcji. Po prostu tam gdzie mieszkam nie dam rady. Zmiany w tej kwestii jednak się nie spodziewam.

Tak czy siak będzie zmiana w akwarium. Wywalam 2 świetlówki, idę w kierunku LT chociaż go nie osiągnę tym razem. Po prostu rzecz niewarta świeczki 0,9 W/l jak rośliny wykańcza temperatura a twardości nie mogę trwale zbić. Teraz będzie 0,6 W/l. W akwarium będzie więc zmiana roślinności.

[XerX]

zulix, jak będziesz przechodził to pisz załatwie Ci kamienie

[K2]

Ja mam obsadę w sam raz do takiego szkła

[zulix]

Prawdę mówiąc to chętnie zmniejszyłbym baniak, np. 150-160x50x50 (grube szyby bez wsporników). Nie byłoby problemów aby nazbierać tyle RO ile potrzeba, żarówy HQI robiły swoje,rączki nie były za krótkie itd.
Jakby się ktoś wymienił (ale z samodzielnym zabraniem) to pewnie nawet by za dużo nie musiał dopłacać.

Innymi słowy od jakiegoś czasu baniak nie sprawia mi żadnej satysfakcji. Albo muszę coś zmienić wewnątrz akwarium, albo zmienić akwarium.

[debrzyna]

Nie tylko Ty masz takie dylematy. Ja od jakiegoś czasu myślę nad wpuszczeniem do swojego chomików

[zulix]

Chomiki mam 3 ale każdy w innym akwarium bo się gryzą. Myślę, że top akwarium też byłoby dla nich za małe i pojawiłyby się trupy.

[pawprz]

A może po prostu to jest tak że zarówno Ty jak i Inni starają się z torcika uciąć najwięcej jak sie da nie patrząc na to że "część" roślin które ma sa wspaniałe i nie trzeba miliona gatunków. Często gonimy za króliczkiem nie w celu by go złapać ale by jak najdłużej to trwało.Parę dni temu napadło mnie takie coś. Hm tesy wykazały mi super koledzy dali mi xxxxxx rośliny ryb krewetek. I Co z tego wszystkiego nie upchnę. Jaro nie oszukujmy się nie jesteśmy w stanie mieć wszystkiego. Trzeba męskiej decyzji hodujemy to i to. Ja jak pewnie wielu z odwiedzających to forum jest świadomych że nie dorasta Ci do pięt. Wiedza którą posiadasz jest olbrzymia. Po co paparac się z jakimś malawi i zmieniać akwarium. Piałeś że ograniczasz sie do paru gatunków i to jest ok. Wiedz ze rok temu to ja byłem daleeeeeeeko a teraz już jakąświedze mam i to głównie dzieki Tobie i kolegom z forum więć nogi razem i do boju ku chwale holenra,

[zulix]

Aby tylko te kilka gatunków to nie był rogatek i moczarka. Tu nie chodzi o to, że kilka roślinek zdycha a kilkadziesiąt ma się dobrze. Jest odwrotnie. Tu nie chodzi o wiedzę ale o możliwości i poświęcony czas na opiekę. Malawi to nie moje klimaty więc to nie grozi, ale jakiś korzeniak już by mógł być satysfakcjonujący.

Rarytasy ograniczyłem rok temu - po wakacjach nie było już nic więc już nie kupowałem. Czasem coś dostałem ale to były nieliczne rośliny.

Już przed wakacjami ograniczyłem liczbę gatunków prawie o połowę. Kabomba świetnie wyglądająca miesiąc temu wygląda teraz jak obraz nędzy i rozpaczy. Może jutro wrzucę fotkę. Niewiele osób ją wzięło ode mnie więc teraz nawet nie mam od kogo ją zaszczepić.

Z roślinnych jeszcze się nie wypisuję ale poddaje się jeśli chodzi o to "co ja chciałbym mieć". Zostaje "co ja mogę mięć".

[pawprz]

Zostaje "co ja mogę mięć".

W to mi graj...Za waszymi sugestiami zarówno twoimi jak i kolegów doszedłem do stanu: hm sypnijmy 2 kilo Mg bo parametry odchodza od normy....
To taki żarcik.
Zarówno ty jak i wielu kolegów z naszego forum to takie "wisienki na torcie". Przeglądając codziennie fora naszych kolegów (nie pisze celowo konkurencji) bo czy jesteśmy stąd czy stamtąd nie znjadzie takiej ilości wiedzy jak wypływa z naszego forum małego aczkolwiek pomocnego.
Rarytasy sa i będą. każdy z nas ma w swoich plnach mieć to czy owo. Ja osobiscie tez mam króliczka a w zasadze dwa które gonie i kiedyś one u mnie będą kwestia czasu.
A że teraz są problemy no cóż pora roku to co ze straciłem poł obsady i część roslin po roku babrani się mogę stwierdzić że "życie".
Nie uwłaczając nikomu tworząc nawóż z twojego przepisu hm.: nie wstydze się. U mnie wszystko rosnie jak nigdy i u moich kolegów też.Co znaczy że wszystko u Ciebie okej a problemy chwilowe to wina temperatury. Więc jak jeszcze raz bedziesz tak marudził spotkasz się w wjazdem chłopaków na chatę.
A tak w ogóle to życzymy powodzenia i odporności na streso/temperaturę