Mineralizacja-siarczany i chlorki

[Matematyk]

Wie ktoś może lub przypuszcza jak wygląda sprawa chlorków i siarczanów w formowych mineralizatorach i w wodach naturalnych ,a także w akwarium?
Sam nie używam,cała przyjemnośc dla mnie ,że przygotuję sobie wodę,ale sytacja założenia zbiornika bez CO2 zmusiła mnie do poszukania,pomyślenia i okazuje się ,że jest bardzo nie ciekawie.

Do tej pory w akwarium z CO2 używałem sobie beztrosko CaCO3.Nie dość,że podnosi kH (nie ma potrzeby faszerować zbiornika NaHCO3)to dostarcza masę Ca bez ładunku siarczanów lub chlorków.Daje to szerokie możliwości,i totalną swobodę w wyborze pozostałych soli,bez troski o siarczany i chlorki.
Odnośnie CaCO3 uważam,że nie można zrobić dobrego mineralizatora bez tej soli.Tak ja RO jest gralem akwarystyki tak CaCO3 gralem mineralizacji.
Woda wyjściowa do podmian ma 40mg/l chlorków i 40 mg/l siarczanów.
Ze względu na nawożenie MgSO4,K2SO4, ilość siarczanów może się kręcić w okolicach 70-80 minus to co rośliny zjedzą(10-15 mg/l ? ).


Zakładam zbiornik bez CO2 i wszystko sie komplikuje.CaCO3 nie można użyć.
Tutaj jest temat z resztą z tego forum,gdzie sam nawet zabierałem głos jako gogi509 i wtedy nie zwróciłem uwagi na olbrzymią ilosc sodu i chlorków.

http://podforak.rzeszow.pl/printview.php?t=6232

Sodu tam będzie prawie 50mg/l,a chlorków ponad 60 mg/lz czasem wiecej jak rośliny zjedzą wapnia.
Ilość sody w stosunku do innych soli też jest porażająca.

Tyle co wymiśliłem to połowę NaHCO3 zamienić na KHCO3,zrezygnować z K2SO4(mniej siarczanów),KNO3 też wywaliłem,dzięki temu mogę dać więcej KHCO3 i bardziej podnieść kH bez przewalania potasu lub sodu.
Wprowadziłem Mg(NO3)2*6H2O, i dodatkowo oszczędze siarczanów z magnezu.
Szkoda,że podnosi,tylko magnez w stosunku 1/5 do azotu,ale jak dam 10mg/l NO3,zawsze 2mg/l magnezu jest "w kieszeni" i 8 mg/l siarczanów mniej.
Zamieniłem prawie połowę CaCl na CaSO4,wyczytałem w kalkulatorze Zulixa i na forum,że siarczany są lepsze niż chlorki.

Obczaiłem i np. w aquadur jest użyty sirczan i chlorek wapnia.
Wszystkie firmowe naładowane są chorkiem i siarczanem wapnia,no bo w sumie czym innym.Gorzej jak ,tlyko chorkiem lub ,tylko sirczanem.

Akwarium ma mieć 0,5 W na litr(motyw drzewka i dolin),bez CO2,z bardzo delikatnym nawożeniem w czasie podmian,mchy i proste rośliny-tak ,by mało co ingerowac prócz podmian.Tak to wygląda:

Na 100 litrów RO:
KHCO3: 5,3g
NaHCO3: 5,0g
Mg(NO3)2*6H2O 2,2g
MgSO4 3,0g
CaClx2H20 9,0g
CaSO4x1/2H20 8,0g


Parametry wody:
NO3 -10mg/l
K -20mg/l
Mg -8mg/l
Ca -46mg/l
Na -14mg/l ( http://podforak.rzeszow.pl/viewtopic.php?p=202634 ),nie blokuje potasu?
SO4 -77mg/l
Cl -43mg/l
gH -8,4
kH- 3,2

Co tu można zmienić?
Jaki wybrac balans między chlorkami i siarczanami?
Czy Mg nie jest za mało do Ca?
Wolę podnieś magnez (i siarczany)niż zjechać z wapnem bo mieszkały w akwarium bendą bluevelvet,także nie chcę dawać mniej Ca.

Aha jeszcze coś.
Zulix pisałeś w kalkulatorze(jeszcez raz DZIĘKI za te cudo),że nie powinno sie podawać K2HPO4,ewentualnie w jakiś zaistaniłych okolicznościach.Te dwie cząsteczki potasu zachodzą w jakieś reakcje,coś mi się gdzieś na google obiło o oczy.Zamówiłem już KH2PO4 w razie "w".

Tu jest też temat z siarczanami:
http://podforak.rzeszow.pl/viewtopic.php?t=583

spider72 pisze,że do 200mg/l,ale mi się wydaje,ze bardzo łatwo osiagnąć 200mh/l.
Temat też zapomniany,tam jest ostatni post czy 400mg/l jesk grożnym poziomem dla człowieka.Niby w irlandii w kranie jest limit 200mg/l.
Sam piję w pracy wodę sparking z Włoch i ona taka zdrowa niby,a zawiera ponad 400mg/l.