Witam,
Tak więc wróciłem, akwarium zobaczyłem...po ponad 2 tygodniach nieobecności nie jest źle - poleciała tylko jedna talerzówka i jedna monti podciągnęła sukienkę - nie znam przyczyny - po prostu
. Jeszcze parę błędów moich przy wskazówkach co do opieki nad akwarium, które muszę dopracować przed kolejnym wyjazdem i powinno być dobrze
Trochę skała porosła glonami, ale trochę czyszczenia przy podmianach + mniej pożywki dla nich i dam im radę
Ogólnie nie jest źle.
Zdjęcia będą na tygodniu razem z relacją z podłączania pomp dozujących PacificSun Core 5th. Pierwsze wrażenia? Nie ma problemu z łącznością Bluetooth. Instalujesz program, włączasz urządzenie, parujesz z kompem i już. Nie ma problemu z łącznością nawet z kilku metrów. Menu bardzo przejrzyste i intuicyjne - nie trzeba znać angielskiego bardzo dobrze, żeby połapać się co i jak ustawić. Pompki mają możliwość regulacji 3 prędkości dozowania. Dawkowanie można ustawić precyzyjnie i w dawkach: 1,2,4,5,6,12,24,144 dawki dziennie - całkiem nieźle. Możliwość skalibrowania pojemności zbiorników na płyny, nazwanie ich. Alarm ostrzegający o niskim poziomie płynów w zbiornikach. Czujnik temperatury - dokładność do 0,1 stopnia celsjusza co dla mnie jest bardzo dobrym wynikiem. W przyszłości producent zakłada, że pod stację będzie można podłączyć wiatraki itp dla kontroli temperatury - ciekawa opcja. Dodatkowo 2 czujniki autodolewki i pompka - bardzo mała i cicha.
Pierwsze wrażenie pozytywne. Reszta wrażeń jak zainstaluje wszystko w sumpie
Tak więc cierpliwości i wyrozumiałości
Pozdrawiam