wertując neta w poszukiwaniu złotego środka na zbijanie wysokich stężeń po4, natknąłem się na nanoreefie http://www.nano-reef.pl/forums.php?m=posts&q=30538&d=0 na wątek poświęcony specyfikowi Microbe lift - phosphate remover tzw. atrament. Z tej lektury wynika że może to być strzał w 10 na tym polu walki z po4. Ale czy aby na pewno?? Może ktoś z was ma jakieś doświadczenia z tym preparatem, bo brzmi to obecująco, tym bardziej że jak wyczytałem stosuję się go także w akwarystyce słodkowodnej.
A może znacie jakąś inną, skuteczną alternatywę?
PS. nie wiem czy wątek nie pasuje bardziej do działu chemia. Pozdrawiam