Zaku pisze:...Nie pokazują się chmurki i tabele do wpisywania można by podpisać
...dlaczego stężenie najpierw rośnie dość gwałtownie, a później niewiele? To jest skala logarytmiczna, a jeśli tak to dlaczego?
1. Kwestia przyzwyczajenia. U mnie dymki się pojawiają w MS Office i w Open Office. Oczywiście mówimy o wersji, którą wgrałem wczoraj a nie wcześniej.
2. Skala potęgowa, chociaż tutaj ułamkowa.
Oprócz dozowania nawozów (wtedy byłaby zależność liniowa) dochodzi usuwanie jakiegoś procentu nawozów z podmianami. Od dużej zawartości nawozu w wodzie - usuwamy dużo. Stąd w pewnym momencie zrównuje się ilość dodawanego nawozu i usuwanego podczas podmianki - wtedy wartość parametru się stabilizuje w czasie. Jeżeli mamy do czynienia z czystą wodą przy podmiankach i rośliny nic nie konsumują to końcową zawartość nawozu można nawet policzyć z banalnego wzoru:
Max = ile mg/l substancji dzielone przez procent podmiany.
A więc dodając np. 10 mg czegoś i podmieniając 15% wody RO maksymalne stężenie tej substancji będzie wynosić 10/0,15 = 66,67 mg/l. Dodawanie wody zawierającej co nieco i dołożenie konsumpcji przez rośliny wydłuża czas dojścia do maksimum.
Zaku pisze:dlaczego stężenie najpierw rośnie dość gwałtownie
Jak mamy 0 złotych i co miesiąc dokładamy 50 zł to ilość uzbieranych pieniędzy jest liniową funkcją czasu. Jeżeli jednak policzymy dodatek naszych pieniążków w przeliczeniu na całą sumę to po pewnym czasie dokładamy wręcz ochłapy. Ta sama zależność...
1 miesiąc 50 zł
2 miesiąc + 50 zł - dodajemy 100% tego co było
3 miesiąc + 50 zł - dodajemy 50% tego co było
4 miesiąc + 50 zł - dodajemy 33%....
itd. w końcu dodajemy praktycznie 0% kwoty którą uzbieraliśmy - kwota końcowa praktycznie się stabilizuje bo wobec np. 1 mln zł te 50 zł to leży w granicach błędu.
Jestem na etapie "wypalony". Niestety nie rozwijam kalkulatora, nie udzielam porad, nie angażuję się (poza wyjątkami).